"To jest obrzydliwe". Wpływowy związkowiec "Solidarności" i radny PiS broni Jankowskiego

Rafał Badowski
Pomorski radny PiS i wiceszef stoczniowej "Solidarności" Karol Guzikiewicz odniósł się do zarzutów wobec ks. Jankowskiego. – Ksiądz ma duże zasługi dla Polski. Sprawa powinna być oczywiście wyjaśniona – powiedział w rozmowie z TVN24. Były ministrant Jankowskiego zamierza jednak bronić pamięci prałata.
Karol Guzikiewicz, na zdjęciu nad prałatem Jankowskim, broni księdza przez oskarżeniami. Fot. Rafał Małko / Agencja Gazeta
Karol Guzikiewicz apeluje ws. prałata Jankowskiego o spokój i krytycznie komentuje zachowanie pod parafią św. Brygidy, przypisując je lewicowym środowiskom, które atakują Kościół.

– Nie podgrzewajmy atmosfery. To, co się dzieje pod kościołem świętej Brygidy, jest obrzydliwe. To atak środowisk lewicowych na Kościół – powiedział. Guzikiewicz pokreślił, że jako ministrant u Jankowskiego nigdy nie był świadkiem i nie słyszał o niestosownych zachowaniach prałata wobec chłopców.

Co powiedział abp. Głódź o ks. Jankowskim
Głos w sprawie prałata Jankowskiego zabrał także abp. Sławoj Leszek Głódź. Jednak nie powiedział nic nowego w stosunku do oświadczenia gdańskiej kurii, która twierdziła, że artykuł prasowy to za mało, a ponadto w latach 2008-2018 nie zgłosiły się żadne ofiary księdza Jankowskiego.


Reportaż "Dużego Formatu" ws. księdza Jankowskiego przerwał zmowę milczenia. Tak określiła to gdańska działaczka kulturalna Lidia Makowska, która twierdzi, że o gwałtach księdza Jankowskiego wiedziała już w 1993 r., jednak zabrakło jej odwagi, by powiadomić organa ścigania. Zaczęły się zgłaszać kolejne ofiary, które miał molestować legendarny kapelan "Solidarności".

źródło: TVN24