Tadla znalazła nową pracę. To jej "pierwsza zawodowa miłość, która nie wygasła"
Dziennikarka i prezenterka Beata Tadla od listopada straciła pracę w Nova TV. Program "24 godziny", który współprowadziła zniknął z anteny. Ale długo nie cieszyła się przymusowym "wolnym". Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl dziennikarka znalazła już zatrudnienie. Usłyszymy ją niedługo na antenie Radia ZET.
– Współpraca z Radiem ZET to zapowiedź przygody, tym bardziej fascynującej, że radio to moja pierwsza zawodowa miłość, która nie wygasła. Radio to prywatny, wręcz intymny kontakt ze słuchaczem, cieszę się, że będę mogła nawiązywać taką relację właśnie w Zetce – powiedziała portalowi Beata Tadla.
Przypomnijmy, że dotychczasowym pracodawcą Tadli była Nowa TV. Dziennikarka współprowadziła na jej antenie program informacyjny "24 godziny". Niestety – telewizja, po dwóch latach emisji programu, postanowiła z niego zrezygnować i postawić na tańsze rozwiązanie. Ostatnie wydanie "24 godzin" wyemitowano pod koniec listopada.
Karnowscy w Zetce?
Do niedawna weekendowe audycje w Radiu Zet między 11.00 a 15.00 prowadziła Marzena Chełminiak – ikona tej stacji. Pożegnano się z nią nagle pod koniec listopada, nie podając żadnych powodów.
Przed Radiem Zet w najbliższym czasie mogą się pojawić zmiany kapitałowe. Czeski właściciel stacji zamierza sprzedać udziały w Zetce. Spekuluje się, iż największe szanse na przejęcie radia może mieć Grupa Fratria związana z braćmi Karnowskimi. Rozmawialiśmy o tym z dziennikarzami Zetki – ich zdaniem to mało prawdopodobne.
Źródło: Wirtualnemedia.pl