Już 30 ofiar świątecznych wyjazdów. W Bolkowie rozpędzone BMW wjechało w sześcioosobową rodzinę

Adam Nowiński
Od samego początku świątecznego weekendu na polskich drogach zginęło 30 osób. W samą tylko Wigilię policja pracowała przy 67 wypadkach, w których zginęło 6 osób, a 74 były ranne – podaje Polska Agencja Prasowa. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na Dolnym Śląsku. Tam rozpędzone BMW wjechało w sześcioosobową rodzinę.
Tragiczny bilans początku świąt. Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Gazeta
Od piątku 21 grudnia trwa policyjna akcja ruchu drogowego "Świąteczny weekend - bezpieczne Boże Narodzenie". Według informacji PAP w tym czasie w całej Polsce doszło do 366 wypadków, a funkcjonariusze zatrzymali blisko 700 nietrzeźwych kierowców. Zginęło 30 osób.

Tylko w Wigilię doszło do 67 wypadków, w których zginęło 6 osób, a 74 zostały ranne. Do jednego z niebezpieczniejszych wypadków doszło wieczorem na Dolnym Śląsku w miejscowości Bolków.

Jak podaje Wirtualna Polska 22-letni kierowca BMW wpadł w poślizg i wjechał w sześcioosobową rodzinę, która szła chodnikiem. Czwórka dzieci ( w tym roczne niemowle) i ich rodzice zostali zabrani do szpitala. Lekarze informują, że w najgorszym stanie jest 13-letni chłopiec.


Kontrole na drogach potrwają do końca świąt. W akcji bierze udział prawie 6 tysięcy policjantów. W ubiegłym roku od 22 do 26 grudnia na drogach doszło do 373 wypadków, w których zginęły 42 osoby, a 447 zostało rannych. Policjanci zatrzymali 883 nietrzeźwych kierowców.

Źródło: PAP