Rozdział władzy i Kościoła w Poznaniu. Jaśkowiak nie wziął udziału w ważnej mszy

Mateusz Marchwicki
Na taką manifestację rozdziału państwa i Kościoła decyduje się niewielu rządzących. W dzisiejszej uroczystej mszy świętej z okazji rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego nie wziął udziału prezydent Poznania. – Jestem za rozdziałem Kościoła i państwa – wyjaśnił.
Prezydent Poznania nie uczestniczył we mszy św. w rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Fot. Jędrzej Nowicki/Agencja Gazeta
Setna rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego nie mogło obyć się bez mszy świętej. W nabożeństwie wziął udział m.in. prezydent Andrzej Duda i politycy prawicy. Jednak w kościele zabrakło prezydenta miasta. Władze Poznania reprezentował zastępca Jacka Jaśkowiaka, Mariusz Wiśniewski.

– Nie wiem z czego miałaby wynikać moja obecność. Jestem za rozdziałem Kościoła i państwa. Jeżeli chcę iść do kościoła, to nie po to, żeby manifestować swoją obecność i siedzieć w pierwszej ławce, żeby mogły pokazać mnie kamery telewizji polskiej – powiedział Jaśkowiak.



– Bywam w kościele, szczególnie wtedy, gdy jest dzień ubogich, ustanowiony przez papieża Franciszka. Nie widziałem wówczas żadnego polityka Prawa i Sprawiedliwości – dodał prezydent miasta.

Źródło: epoznan.pl