Niewypał roku. Pomysł prezydenta Dudy jest praktycznie bezużyteczny

Mateusz Marchwicki
To miał być jeden z flagowych prezydenckich pomysłów na zmiany w Sądzie Najwyższym. Skarga nadzwyczajna, bo o nią chodzi, miała dać obywatelom możliwość podważenia niekorzystnych wyroków sądów ostatniej instancji i walkę o sprawiedliwość. Jednak praktyka zmiażdżyła prezydenckie zapędy.
Chyba nie tak miało być. Fot. Maciek Jaźwiecki/Agencja Gazeta
Jak ustaliło radio TOK FM, pomysł, który miał dać "suwerenowi" możliwość dochodzenia sprawiedliwości po wyrokach zdegenerowanych zdaniem rządzących sądów, okazał się niewypałem.

Ze skargi nadzwyczajnej, której orędownikiem był Andrzej Duda, chciało w 2018 roku skorzystać około 4 tysięcy osób. Jednak w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich wniosków zasadnych i bez błędów formalnych i merytorycznych niewiele. Bardzo niewiele. Zaledwie... 2.

– Do mojego zespołu wypłynęło 700 wniosków, a do całego Biura około dwóch tysięcy. Myślę, że w prokuraturze było podobnie. Zasadne okazały się tylko dwa wnioski – powiedziała TOK FM Kamila Dołowska, dyrektor Zespołu Prawa Cywilnego w Biurze RPO. Obie skargi dotyczyły wyroków w sprawach spadkowych.


Przypomnijmy, nowe przepisy, co do których są wątpliwości natury konstytucyjnej przewidują, że skarga nadzwyczajna pozwala poskarżyć się na wyrok (także prawomocny) do 20 lat wstecz. Każdy, kto chciałby z niej skorzystać musi zwrócić się do Rzecznika Praw Obywatelskich lub Prokuratury Generalnej i złożyć skargę za ich pośrednictwem.

źródło: tokfm.pl