Sobecka pisze list do Morawieckiego. Prosi, by przenieść urzędy z Warszawy do Torunia

Tomasz Ławnicki
Od razu podkreślamy – oczywiście nie chodzi o wszystkie państwowe urzędy najwyższego szczebla, lecz o niektóre. Jakie – to dopiero by się okazało. W najbliższych dniach wicepremier Jarosław Gowin ma przedstawić plan deglomeracji, czyli przeniesienia ważnych instytucji poza Warszawę. Posłanka Sobecka już kuje żelazo, póki gorące.
List Anny Sobeckiej do Mateusza Morawieckiego. Posłanka prosi, by przenieść część urzędów z Warszawy do Torunia. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

"Szanowny Panie Premierze!
W związku z informacjami na temat planu deglomeracji czyli przenoszenia urzędów i ważnych instytucji poza Warszawę, zwracam się z prośbą o uwzględnienie Torunia w tym projekcie.
Deglomeracja może powstrzymać migrację młodego pokolenia i jest szansą na rozwój dla średnich i dużych miast, takich jak Chełm, Kielce, Jelenia Góra czy Toruń".
Czytaj więcej

fragment listu posłanki Anny Sobeckiej do premiera Mateusza Morawieckiego
Wspomniane przez posłankę Annę Sobecką "informacje na temat planu deglomeracji czyli przenoszenia urzędów i ważnych instytucji poza Warszawę" mają się skonkretyzować 13 stycznia. To wtedy Jarosław Gowin ma przedstawić szczegóły na kongresie swojej partii Porozumienie.

Sobecka jednak na szczegóły nie czeka. Przypomina, że już teraz istnieje w Toruniu wiele ważnych urzędów. Nie, nie wymienia tego, który wiele osób pewnie ma na myśli: "Uwzględnienie Torunia w programie deglomeracyjnym byłoby korzystne nie tylko dla miasta i regionu kujawsko-pomorskiego, ale i dla zlokalizowanych tu urzędów centralnych oraz ich klientów". Wymienia przy tym liczne atuty miasta:

"Toruń jako miasto uniwersyteckie z zapleczem w postaci kilku uczelni wyższych, ceniony ośrodek w takich dziedzinach jak prawo, astronomia, zabytkoznawstwo i konserwatorstwo, wojskowość, oraz wiele innych, ma wszelkie dane aby stać się siedzibą jednego z urzędów centralnych. Posiada także wielu wykwalifikowanych i doświadczonych pracowników, którzy mogą zasilić kadry tych instytucji.

fragment listu posłanki Anny Sobeckiej do premiera Mateusza Morawieckiego
Wicepremier Gowin o deglomeracji mówił już m.in. w połowie grudnia na konwencji PiS. Podkreślał wtedy, że w projekcie "chodzi o to, żebyśmy nie sprowadzali wszystkich instytucji do Warszawy; nie wszyscy Polacy się w Warszawie pomieszczą". Przekonywał, że deglomeracja powstrzyma migrację młodego pokolenia i jest szansą na rozwój dla średnich i dużych miast – zwłaszcza byłych miast wojewódzkich.