Rozliczanie PIT 2018. Kiedy spodziewać się zwrotu podatku i jak sprawdzić termin?

Mateusz Marchwicki
To jedno z najważniejszych pytań, jakie stawiają sobie Polacy, którzy już niedługo wyślą swoje deklaracje podatkowe i będą oczekiwali na pieniądze z nadpłaconego podatku dochodowego. W tym roku wypłata zwrotu podatku ma nastąpić o wiele szybciej niż w latach poprzednich. Jednak im szybciej się złoży, tym oczekiwanie będzie krótsze.
To chyba najbardziej oczekiwane pieniądze w roku. Fot. Wojciech Kardas / Agencja Gazeta
W poprzednich latach, urzędy skarbowe miały 3 miesiące na zwrot nadpłaconego przez osoby fizyczne podatku. I o ile w przypadku złożenia poprawnej deklaracji na samym początku okresu, w którym można się rozliczać, pieniądze lądowały na koncie już po około 3 tygodniach, o tyle pod jego koniec było o wiele gorzej.

Jednym z czynników, który mógł przyśpieszyć ten proces było rozliczanie przez internet. Teraz jednak e-PIT-y wchodzą w zupełnie nową erę, a wraz z nimi zmienia się termin zwrotu nadpłaconego podatku.

Nowy czas
Wraz z wprowadzeniem automatycznego wypełniania deklaracji przez skarbówki, czas zwrotu uległ skróceniu. I to aż o połowę. Na zwrot pieniędzy będziemy czekać maksymalnie 45 dni od daty wpłynięcia naszej deklaracji podatkowej. Oczywiście, jeżeli nie będziemy czekać do ostatniej chwili i złożymy ją szybciej, pieniądze także znajdą się u nas po krótszym czasie.
Fot. screen z mf.gov.pl
Jak sprawdzić termin zwrotu?
Ministerstwo Finansów informuje, że podobnie do zeszłego roku, na Portalu Podatkowym będzie można sprawdzić kiedy nastąpi zwrot podatku. Informacja będzie dostępna po wpisaniu numeru PESEL i zaokrągloną kwotę przychodu za 2018 rok.


Jeśli wprowadzone dane są poprawne to pojawi się informacja o statusie "zrealizowano" lub "w trakcie realizacji". W przypadki tego drugiego komunikatu chodzi o wciąż trwający proces zwrotu nadpłaty w urzędzie skarbowym. Jeżeli dane są niepoprawne, to wówczas użytkownik zostanie poinformowany o tym stosowną informacją.

Warto także wiedzieć, że jeżeli nasz urząd skarbowy spóźni się wypłatą naszej nadpłaty, będzie ją musiał zwrócić wraz z odsetkami. Działa to też w drugą stronę – jeżeli zalegamy z podatkami lub mamy niezapłacone mandaty, kwoty te mogą zostać potrącone od pierwotnej kwoty zwrotu.