Drastyczny spadek poparcia dla PiS w sondażu po śmierci Pawła Adamowicza
Wydawało się, że PiS trzyma się tak mocno, że jego poparcia nie są w stanie nadwyrężyć nawet kolejne afery: z nagrodami dla członków rządu, KNF czy związaną z płacami w NBP. Tymczasem z najnowszego sondażu wynika, że partia rządząca ma najniższe poparcie od kiedy przejęła władzę w Polsce.
Kukiz'15 i PSL mają po 5 proc. poparcia. SLD może liczyć na 3 proc., partia Razem na 2 proc. a nowe ugrupowanie Ryszarda Petru Teraz! ma... 0 proc. poparcia. Gdyby więc policzyć wszystkie partie obozu przeciwnego władzy, wyszłoby, że mają 43 proc. poparcia. Wiadomo jednak, że takie spekulacje mogą okazać się złudne.
Badanie przeprowadzono we wtorek i w środę, a więc już po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zginął w wyniku ataku nożownika.
W innym sondażu sprzed kilku dni Prawo i Sprawiedliwość miało nieco ponad 40 proc. poparcia, podczas gdy Platforma Obywatelska mogła liczyć na niewiele ponad 26 proc. Oznacza to, że w niewiele ponad tydzień PiS straciło prawie 10 pkt proc.
źródło: "Gazeta Wyborcza"