Edyta Górniak nie wystąpi na koncercie Dody ku czci Adamowicza. "To wbrew mojej filozofii życiowej"

Ola Gersz
Śmierć prezydenta Pawła Adamowicza wstrząsnęła Polską. Odpowiedzią polskich artystów na tę tragedię ma być wspólny koncert. Jednak nie wystąpi w nim Edyta Górniak. Wszystko z powodu kłótni z Dodą, która wymyśliła to przedsięwzięcie.
Edyta Górniak odpowiedziała na apel Dody Fot. Patrycja Wanot / Agencja Gazeta
Polskie gwiazdy ochoczo odpowiadają na apel Dody w sprawie zorganizowania koncertu "Artyści przeciw nienawiści" po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (o inicjatywie opowiedziała naTemat sama Dorota Rabczewska). Swój udział w wydarzeniu zapowiedzieli już m.in. Beata Kozidrak, Maryla Rodowicz, Budka Suflera, Cleo, Ewa Farna, Michał Szpak czy Golec uOrkiestra.

Jednak nie wszystkim celebrytom podoba się idea wspólnego koncertu. Wyłamała się (prawdopodobnie) Agnieszka Chylińska, która stwierdziła, że "zmienianie świata zaczyna się od siebie". Teraz z udziału zrezygnowała również Edyta Górniak.


"Używanie chwili tak tragicznej dla nagłówków i kreowania siebie na bohatera, zanim jeszcze nawet pochowano Pana Prezydenta Adamowicza, jest wbrew mojej filozofii życiowej i w moim odczuciu na cienkiej granicy przyzwoitości ludzkiej" – napisała artystka na Instagramie.

Górniak dodała, że teraz "wszyscy powinniśmy raczej w zadumie i wewnętrznej ciszy oddać się modlitwie o siłę i wsparcie dla dwojga osieroconych dzieci i ukochanej żony Świętej Pamięci Pana Prezydenta". "Oczywiście każdy z Nas ma prawo przeżywać ten szczególny czas inaczej" – podkreśliła jednak gwiazda.


Jej decyzja – podobnie jak wcześniejszy post Chylińskiej – nie spodobał się internautom. Ci ostro krytykują ja w komentarzach pod postem. "Bardzo słabe zachowanie... szkoda" – napisał jeden z fanów Edyty Górniak, a ktoś inny dodał: "Niesmak mam!".

Inny fan Górniak skomentował: "Wzorowy przykład do podjudzania hejtu. W moich oczach straciłaś status damy czy Divy Polskiej sceny, jak kto woli. Tak się właśnie rodzi nienawiść. (...) Wiedząc, że jesteś wzorem dla wielu młodych ludzi, powinnaś schować dumę w kieszeń i uprzedzenia do innych artystów, z którymi nie masz ochoty się przyjaźnić czy grać na jednej scenie. I postarać się, tak jak inni, dać ludziom jakoś namiastkę nadziei poprzez swoją pracę".

Doda jest skłócona z Edytą Górniak oraz Justyną Steczkowską. Po tragicznych wydarzeniach w Gdańsku Rabczewska zaapelowała jednak o zakopanie topora wojennego.

"Wyciągam rękę do Edyty Górniak, Justyny Steczkowskiej i do wszystkich dziewczyn z branży, które nie przepadają za mną. Pokażmy, że jesteśmy dorosłe, że są ważniejsze idee, że jesteśmy ponad to. Przekażmy sobie znak pokoju" – powiedziała ostatnio w nagraniu na Instagramie.