Kurski grozi sądem za wiązanie TVP ze śmiercią Adamowicza. Internauci kpią: "Czekamy na powrót Rachonia"

Paweł Kalisz
Prezes TVP Jacek Kurski grozi sądem wszystkim, którzy publicznie próbują przypisywać telewizji publicznej winę za to, że podczas finału WOŚP zamordowano Pawła Adamowicza. Internauci kpią z prezesa i pytają, kiedy przywróci do pracy Michała Rachonia.
Jacek Kurski chce ukrócić zjawisko obarczania TVP odpowiedzialnością za śmierć Pawła Adamowicza. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Ze względu na szacunek dla majestatu śmierci w dniu pogrzebu i żałoby, TVP nie odpowiada dziś na fałszywe oskarżenia o JAKIKOLWIEK związek Telewizji z tą śmiercią. Autorzy oszczerstw spotkają się jednak w najbliższych dniach z należną reakcją" – zapowiedział na Twitterze Jacek Kurski, prezes TVP.