Biało za oknem? Prognoza jest bezlitosna – to dopiero początek ataku zimy

Paweł Kalisz
W najbliższych dniach w górach sypnie śniegiem tak, że dzieci zaczynające właśnie ferie nie będą miały powodów do narzekania. Sypać będzie zresztą w całym kraju. Jedynym pocieszeniem dla tych, którzy z utęsknieniem wyglądają wiosny będzie chyba to, że w najbliższych dniach ma być trochę cieplej.
W najbliższych dniach można się spodziewać obfitych opadów śniegu. Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
Już w sobotę zaczynają się ferie w województwach dolnośląskim, mazowieckim, opolskim i zachodniopomorskim. Dzieci, które zostają na nizinach i obawiały się, czy będą miały dość śniegu na jazdę na nartach czy lepienie bałwanów pragniemy uspokoić – w najbliższych dniach śniegu z pewnością nie zabraknie. Przynajmniej na południu i na wschodzie.

Bo choć padać ma w całej Polsce, choć w niektórych rejonach spodziewany jest deszcz ze śniegiem. To skutek ocieplenia. O ile jeszcze na Suwalszczyźnie temperatura w sobotę wyniesie około 6 stopni poniżej zera, o tyle na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej na termometrach zobaczymy już dwa stopnie na plusie. Z kolei w niedzielę na Śląsku będą nawet cztery stopnie na plusie. Ale w Suwałkach... minus osiem.
Meteorologowie przestrzegają też przed możliwymi oblodzeniami na drogach. Warto zachować ostrożność, zwłaszcza że w ten weekend należy się spodziewać zwiększonego ruchu na drogach prowadzących do ośrodków narciarskich w górach.


źródło: pogodynka.pl