Seriale potrafią ratować życie. Dzięki "The Office" wiedział, jak reanimować i uratował kobietę

Bartosz Świderski
Ta historia jest niesamowita. Mieszkaniec Tucson w stanie Arizona uratował kobietę dzięki znajomości odcinków "The Office" i muzyki Bee Gees.
Amerykanin uratował człowieka dzięki serialowi "The Office", z którego nauczył się, jak wykonać reanimację. Kadr z serialu "The Office".
Cross Scott, przypadkowo dzielący nazwisko z bohaterem serialu – Michaelem, zdobył się na bohaterski czyn, dzięki czemu uratował życie pewnej nieprzytomnej kobiety, uwięzionej w samochodzie. Scott wybił kamieniem szybę, by dostać się do poszkodowanej i rozpoczął resuscytację.
– Nie wiedziałem od czego mam zacząć, nigdy nie uczyłem się resuscytacji – mówił Scott. Na szczęście mężczyzna przypomniał sobie odcinek "The Office", w którym trenerka pierwszej pomocy polecała uciskać klatkę w rytm piosenki "Stayin Alive" grupy Bee Gees. "W czasie resuscytacji mężczyzna śpiewał piosenkę na głos" – zaznacza "Arizona Daily Star".


Crossowi Scottowi udało się przywrócić funkcje życiowe kobiety, a po 10 minutach na miejscu zjawiły się odpowiednie służby. Kobieta została przewieziona do szpitala, z którego wypisaną ją tego samego dnia.

Źródło: "The Rolling Stone"