Były szef Lotosu na wolności. Sąd oddalił słaby wniosek prokuratury
Zarzuty prokuratury i akcja gdańskiego CBA okazują się chyba dość słabe. Sąd właśnie nie dopatrzył się potrzeby tymczasowego aresztowania byłego szefa Lotosu Pawła Olechnowicza, zatrzymanego w poniedziałek pod zarzutem rzekomego zawierania fikcyjnych umów i wyprowadzania pieniędzy ze spółki.
– Nie rozumiem, po co w ogóle ten wniosek został złożony i nie rozumiem, dlaczego w ogóle doszło do zatrzymania Pawła Olechnowicza – powiedział po rozprawie Janusz Kaczmarek, który reprezentuje byłego prezesa pomorskiej spółki paliwowej.
Przypomnijmy, w poniedziałek CBA zatrzymało cztery osoby związane nigdyś z Lotosem. "Jak ustalono w trakcie prowadzonego postępowania, przedstawiciele spółki podpisali fikcyjną umowę na usługi doradcze. Wszystko wskazuje na to, że umowa faktycznie służyła jedynie wyprowadzeniu pieniędzy ze spółki" – oskarżało CBA w swoim komunikacie.