20 grudnia na warszawskiej Pradze doszło do tragicznego wydarzenia. Jak informują media, świadek w aferze Collegium Humanum, który był przewożony przez policję, podciął sobie gardło w trakcie konwoju. Mężczyzna zginął na miejscu, a przyczyny zdarzenia wciąż są badane przez prokuraturę. Sprawę skomentował były student uczelni, poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Jego wypowiedź może zszokować.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Doświadczasz kryzysu psychicznego lub znasz kogoś, kto go doświadcza? Na dole tekstu znajdziesz numery, pod którymi uzyskasz pomoc.
Jak informuje Onet, mężczyzna, który miał 42 lata, był przewożony przez policję w związku z postępowaniem dotyczącym Collegium Humanum. W trakcie konwoju, kiedy samochód przejeżdżał w pobliżu dworca Warszawa Wileńska, funkcjonariusze zauważyli, że konwojowany zaczyna krwawić. Wezwali pogotowie, ale mężczyzny nie udało się uratować.
Mężczyzna miał rozległą ranę szyi. Z nieoficjalnych informacji wynika, że do samookaleczenia użył kajdanek. Policja potwierdziła, że nie miał przy sobie żadnych ostrych narzędzi. Obecnie trwa śledztwo wyjaśniające zdarzenie, a prokuratura potwierdziła, że rozpoczęła postępowanie w sprawie "doprowadzenia do samobójstwa".
Krzysztof Bosak: Dziwne rzeczy dzieją się w naszym państwie
Komentując wydarzenia na antenie Polsat News, Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu i poseł Konfederacji, w osobliwy sposób, aczkolwiek zgodny z głoszoną przez siebie narracją, połączył fakt tragicznego wypadku świadka zatrzymanego ws. Collegium Humanum z uciekającym przed wymiarem sprawiedliwości posłem Marcinem Romanowskim. Przypomnijmy, że Romanowski jest oskarżony w sprawie wielomilionowych przekrętów w Funduszu Sprawiedliwości.
– Jakoś szczególnie nie dziwię się Romanowskiemu, że nie ma zamiaru iść do aresztu, w sytuacji gdy słyszymy, jak niedawno jeden ze świadków jadących zeznawać ws. Collegium Humanum podobno poderżnął sobie gardło kajdankami w czasie gdy był konwojowany przez policję. Dziwne rzeczy się dzieją w naszym państwie – powiedział Bosak w Polsat News.
Wicemarszałek ocenił obecny stan wymiaru sprawiedliwości w kraju – Nikt w Polsce nie może liczyć na sprawiedliwy proces i niezawisły sąd – dodał.
Tragedia w związku z aferą Collegium Humanum
Śledztwo w sprawie tragedii prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa – Praga Północ. Na razie nie ma informacji, które wskazywałyby na winę osób trzecich, jednak dochodzenie trwa.
Prokuratorzy wykonali już oględziny zwłok i pojazdu, w którym mężczyzna był transportowany. Wciąż nie wiadomo, czy świadek był w drodze na przesłuchanie, czy z niego wracał.
Afera Collegium Humanum nabrała rozgłosu w lutym 2024 roku, kiedy rzeszowska delegaturaCBA zatrzymała siedem osób zasiadających we władzach Collegium Humanum. Uczelnia, która zajmowała się wystawianiem fałszywych dyplomów, powszechnie została nazwana kuźnią kadr PiS i na oczach całej Polski stała się synonimem oszustwa na masową skalę. Łącznie w sprawie zatrzymanych i oskarżonych zostało ponad 55 osób, w tym wiele znanych postaci ze świata mediów, sportu i polityki.
Znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem – pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
800 70 22 22 – Całodobowe centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym
800 12 12 12 12 – Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka (całodobowy)
116 111 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży (całodobowy)
116 123 – Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych (czynny codziennie od 14:00 do 22:00)
112 – numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia