Media już wiedzą, gdzie będzie pracował Horngacher. Zła wiadomość dla polskich fanów skoków
Ta wiadomość nie ucieszy fanów skoków narciarskich, choć byliśmy do niej przygotowywani od dłuższego czasu. Po zakończeniu obecnego sezonu Stefan Horngacher ma zastąpić na stanowisku szkoleniowca niemieckiej ekipy Wernera Schustera – poinformował na Twitterze Dominik Formela z portalu skijumping.pl.
Po specjalnej konferencji w Oberstdorfie, podczas której ogłoszono informację o nadchodzącej zmianie w niemieckiej ekipie, ruszyły spekulacje odnośnie następcy Schustera. Według Dominika Formeli, korespondenta skijumping.pl, jest bardzo prawdopodobne, że Austriaka zastąpi trenujący polskich skoczków Stefan Horngacher. Ta wiadomość z pewnością nie ucieszy fanów zimowej dyscypliny sportu w naszym kraju.
Niemcy zachwalają Horngachera
Jak przypomina Sport.pl, w marcu 2018 roku umowa Horngachera została przedłużona o rok, chociaż Polacy optowali za czteroletnią, a potem za dwuletnią umową. Na tak długi kontrakt nie chciał się jednak zgodzić sam trener i jego małżonka. O tym, że Niemcy są gotowi zatrudnić Horngachera, świadczą słowa Horsta Huettela, dyrektora sportowego skoków i kombinacji w Niemieckim Związku Narciarskim. Niedawno stwierdził on, że na rynku jest niewielu trenerów na takim poziomie jak Werner Schuster i Stefan Horngacher.
Nie wszystko stracone?
Prezes PZN Apoloniusz Tajner oraz dyrektor-koordynator ds. skoków i kombinacji norweskiej Adam Małysz zapewniają, że prowadzone są starania, by Horngacher przedłużył umowę i nadal trenował polskich skoczków.
Bez wątpienia odejście Horngachera byłoby dużą stratą dla polskich skoków. To właśnie pod okiem tego trenera Kamil Stoch dwukrotnie wygrał Turniej Czterech Skoczni i zdobył złoty medal olimpijski, a reprezentacja srebrny medal w skokach drużynowych na mistrzostwach świata w 2017 roku i brąz na igrzyskach olimpijskich w 2018.
źródło: Skijumping.pl, Sport.pl