"To zdanie, które wielokrotnie powtarzał". Macierewicz zdradził, co Olszewski mówił przed śmiercią

Mateusz Marchwicki
Jedną z osób, która do samego końca czuwała nad Janem Olszewskim, był Antoni Macierewicz. Były szef MON wspominał zmarłego przyjaciela na antenie TVP. Zdradził też, co były premier mówił w ostatnich godzinach swojego życia.
Antoni Macierewicz zdradził, co Jan Olszewski mówił przed swoją śmiercią. Fot. Jarosław Kubalski/Agencja Gazeta
– Chciałem przypomnieć jego ostatnie słowa, które zanotowała koleżanka przy nim dyżurująca. "Nie jestem w obowiązku, żeby się poddawać" – to jest zdanie, które przed śmiercią wielokrotnie powtarzał – tak o ostatnich godzinach życia Jana Olszewskiego mówił w "Gościu Wiadomości" w TVP Antoni Macierewicz.

– Jan Olszewski był człowiekiem, który nigdy nie byłby gotów pójść na układ z Rosją przeciwko Niemcom czy z Niemcami przeciwko Rosji. Miał świadomość, że tutaj, w Europie Centralnej, trzeba zbudować siłę w oparciu o własne możliwości gospodarcze i militarne, we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, która pozwoli Polsce być jednym ze współtwórców i współgospodarzy Europy, a nie narzędziem któregoś z mocarstw – dodał były szef MON.


Żona byłego premiera Marta Olszewska potwierdziła w rozmowie z "Super Expressem", że Antoni Macierewicz do ostatnich chwil czuwał nad swoim przyjacielem. – Antek czuwał przy Janku prawie do końca w szpitalu. Zapewnił mnie, że mój mąż się nie męczył, nagle zasnął i nastąpił koniec – wyjaśniła Olszewska.

Przypomnijmy, były premier, prawnik i opozycjonista z czasów PRL-u zmarł w czwartek wieczorem 7 lutego. Kilka dni wcześniej zemdlał w swoim domu i został przewieziony do Wojskowej Akademii Medycznej w Warszawie. Olszewski miał 88 lat.

źródło: tvp.info