Mistrz parkowania z Radomia. Policjanci głowią się nad tym, jak on mógł "tego" dokonać
Kierowcy z Radomia nie przeszkodziły betonowe zapory blokujące miejsce do parkowania. Zostawił na nich swoje auto... i uciekł. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia.
"Rozbity i uszkodzony pojazd stoi teraz porzucony na parkingu w pobliżu skrzyżowania z ulicą 25 Czerwca. Czyżby istniał jakiś powód, dla którego kierowca nie chciał spotkać się osobiście z funkcjonariuszami?" – pytał na Facebooku administrator strony "Kierowcy w Radomiu".
Kierowcę prawdopodobnie albo zmylił postawiony obok znak parkowania, albo jechał zbyt szybko, wpadł w poślizg i wylądował na betonowych zaporach. W tym miejscu obowiązuje strefa "Tempo 30".