Dramat w rodzinie generała, który stracił emeryturę przez ustawę PiS. Byli funkcjonariusze szybko zorganizowali pomoc

Łukasz Grzegorczyk
Generał Kazimierz Szwajcowski w 2016 r. padł ofiarą przyjętej przez PiS ustawy dezubekizacyjnej, która pozbawiła go policyjnej emerytury. W styczniu rodzinę byłego szefa śląskiej policji dotknęła tragedia – spłonęło mieszkanie jego córki i wnuczki. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", ze wsparciem ruszyli byli i obecni funkcjonariusze. A zaczęło się od maila, który wysłał generał Adam Rapacki, były wiceszef MSWiA.
Byli i obecni policjanci pomagają rodzinie generała Kazimierza Szwajcowskiego. Fot. Maciej Jarzębiński / Agencja Gazeta
Generał Kazimierz Szwajcowski jest uznawany za legendę śląskiej policji. "Gazeta Wyborcza" przypomina, że to on utworzył w Katowicach jednostkę do walki z przestępczością zorganizowaną, a potem stanął na czele Centralnego Biura Śledczego Policji.

Jego ludzie za rządów lewicy ujawnili m.in., że działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej ostrzegli powiązanych z mafią partyjnych kolegów ze Starachowic o planowanej przeciwko nim akcji policji. Stanowisko stracił wtedy Zbigniew Sobotka, wiceszef MSWiA.

Za pierwszych rządów PiS generała odwołano ze stanowiska szefa śląskiej policji i mianowano rektorem Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. W latach 2008-2012 Szwajcowski awansował na zastępcę komendanta głównego, a potem odszedł na emeryturę i wrócił na Śląsk.


W 2016 r. padł ofiarą przyjętej przez PiS ustawy dezubekizacyjnej, która pozbawiła go policyjnej emerytury. "GW" przypomina, że Szwajcowski pod koniec lat 80. przez kilka miesięcy pracował w pionie przestępczości gospodarczej SB.

Pożar i wielka zbiórka
W styczniu spłonęło mieszkanie córki i wnuczki generała Szwajcowskiego. Z pomocą ruszyli rodzice ze szkoły, do której chodzi wnuczka, i zorganizowali zbiórkę pieniędzy. Do akcji włączyli się też mundurowi.

Pomoc ze strony funkcjonariuszy zapoczątkował generał Adam Rapacki, były wiceszef MSWiA, który napisał list do Stowarzyszenia Generałów Policji RP. Zaznaczył w nim, że gen. Szwajcowski potrzebuje wsparcia i poinformował o tragedii, do której doszło w Sosnowcu.

Każdy może pomóc
Według "Wyborczej" z pomocą ruszyli emerytowani policjanci CBŚP, funkcjonariusze Komendy Głównej Policji, a także Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Datki zaczęły też płynąć z innych garnizonów w Polsce. W akcję pomocy rodzinie byłego szefa śląskiej policji włączył się też NSZZ Policjantów.

Osoby, które zechcą się przyłączyć do zbiórki, mogą wpłacić pieniądze na konto rady rodziców SP8: 61 1320 1465 7550 0562 2000 0001 z dopiskiem "Dla Kasi i Poli".

źródło: "Gazeta Wyborcza"