Żona kierowcy Jarosława Kaczyńskiego może stracić pracę w Agencji Wywiadu
Po zatrzymaniu przez CBA Bartłomieja M. i innych ludzi z kręgu MON w Agencji Wywiadu ma panować strach. Pracę stracić może między innymi małżonka bliskiego współpracownika PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Zmiany kadrowe miałyby być związane ze sprawą sprzedania Agencji Wywiadu systemu do wykrywania dronów. System antydronowy Jastrząb miał wykrywać niezliczoną ilość dronów symultanicznie, a owa wykrywalność miała wynosić 100 proc. Jednak, jak informuje "DGP", powołując się na informacje z dwóch źródeł, system rozczarował funkcjonariuszy wywiadu.
Poza tym firma ta pojawiała się już wcześniej w związku z zamówieniami dla MON w 2010 r., a CBA interesowało się nią już w 2017 r.. Jej przedstawiciele zapewniają, że jakiekolwiek sugestie o działalność z naruszeniem przepisów prawa są całkowicie "niezgodne z prawdą, a żaden z jej członków lub wspólników nigdy nie został skazany wyrokiem karnym za przestępstwo związane z korupcją".
Przy sprzedaży systemu antydronowego pracował były poseł PiS Mariusz Antoni K. Zatrzymano go, tak jak kilku urzędników MON i pracowników PGZ pod koniec stycznia. Mariusz Antoni K. już opuścił areszt.
Wraz z nim zatrzymano też byłego rzecznik MON Bartłomieja M. Zatrzymani podejrzani są m.in. o powoływanie się na wpływy i czerpanie z tego korzyści materialnych. Sprawa dotyczy okresu, kiedy szefem resortu obrony był Antoni Macierewicz.
źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"