Pomaganie nigdy nie było tak oryginalne. Gra "2 THE LIGHT" to rozrywka, która ratuje życie
Szczerze mówiąc, ciężko nazwać tę grę rozrywką, ponieważ "2 THE LIGHT" nie została stworzona po to, by kogokolwiek bawić. To trzęsienie ziemi, które ma wybudzić gracza z letargu i zwrócić jego uwagę na poważny problem chorujących dzieci.
Właśnie tak została zaprojektowana gra "2 THE LIGHT". Na pierwszy rzut oka to zwykła platformówka – jedna z wielu modyfikacji klasycznych gier jak np Super Mario. Nie ma co jednak ulegać złudnemu pierwszemu wrażeniu, bo niby wszystko spoko – przesuwamy się w prawo, zbieramy monetki, przechodzimy kolejne etapy – standard. Wtedy jednak pozorny ład gwałtownie się burzy. Zupełnie tak, jak wtedy, gdy atakuje nas choroba.
To nie jest gra, która ma dostarczyć ci rozrywki.•Screen z gry 2 THE LIGHT
Arcade'owy CSR
Grając w "2 THE LIGHT" naprawdę możemy pomóc chorym wyrwać się z ich trudnego położenia. Każda, zbierana w czasie gry, wirtualna moneta ma wartość 1 zł, a kiedy gracze zbiorą ich 600 tys. na konta Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą Oddział w Gdańsku (mukowiscydoza), Fundacji "Wspieramy Rozwój CZD" (onkologia) oraz Fundacji SCHOLA CORDIS (kardiologia) trafi 300 tys. prawdziwych polskich złotych.
Taką sumę obiecała przekazać firma Wiśniowski – polski producent bram, okien i drzwi – wraz ze swoimi partnerami handlowymi. To nowoczesne działania w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR), realizowane w ramach akcji "Zostań bohaterem! Zamień granie w pomaganie".
Gra 2 THE LIGHT jest podzielona na trzy etapy – Kraków, Warszawę i Gdańsk.•Screen z gry 2 THE LIGHT
– Potrzebuję pomocy! Czuję się słabo! Jest tego coraz więcej, szybciej! – błaga nas głos przerażonego dziecka, kiedy wybierzemy nr telefonu "Kumpla", któremu spieszymy z pomocą w "2 THE LIGHT".
Wszystko jednak zależy od naszej woli, ponieważ gracze po podaniu adresu e-mail, otrzymują wiadomość z prośbą o potwierdzenie, gdzie stają przed wyborem: mogą przeznaczyć swoje monety na pomoc chorym dzieciom lub odebrać nagrodę (nie wiedząc, czym będzie). To symulacja wyboru i konieczności rezygnacji z własnych egoistycznych potrzeb względem dobra innych. Decyzja jest jednorazowa – nie da się jej cofnąć.
"Projekt ma trafiać do dzieci i młodzieży, choć oczywiście spotykamy się z odzewem także starszego audytorium. Zaczęło się od potrzeby wsparcia trzech oddziałów szpitalnych. Takich, które leczą ciężko chore dzieci. Nie chodziło nam jednak o to, by po prostu przekazać pieniądze. Chcieliśmy zaangażować we wspólne pomaganie i refleksję nad tym, jak to jest, gdy nagle i bez ostrzeżenia dopada nas choroba" – piszą osoby odpowiedzialne za "2 THE LIGHT".
Każdy z graczy dodatkowo staje przed moralnym dylematem i ostatecznie sam decyduje, czy chce przekazać monety na leczenie chorych dzieci.•Screen z gry 2 THE LIGHT