Sportowiec i ekonomista. Jacek Krawiec to człowiek o wielu talentach

Paweł Kalisz
Jacek Krawiec to nie tylko ekonomista i były prezes jednej z największych spółek Skarbu Państwa. Był szef PKN Orlen to także utalentowany sportowiec i kto wie, jak potoczyły by się jego losy, gdyby przypadkowa kontuzja nie zakończyła świetnie rokującej kariery sportowej.
Jacek Krawiec to nie tylko ekonomista i były szef PKN Orlen. Przed laty był mistrzem Polski juniorów w biegu na 2 tysiące metrów. Fot. Piotr Augustyniak / Agencja Gazeta
Mało kto wie, że zanim Jacek Krawiec powziął postanowienie o zostaniu ekonomistą, wiele osób wieszczyło mu karierę sportowca. W wieku 17 lat został mistrzem Polski w biegu na 2 tys. metrów juniorów. Niestety, dwa lata później, w 1985 roku podczas mistrzostw świata w biegach przełajowych w Szwajcarii Krawiec zerwał wiązadła w lewej stopie.

Kontuzja zakończyła karierę sportową i Krawiec musiał znaleźć inny cel w życiu. Skończył studia na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu w 1992 roku. Odradzająca się po upadku komunizmu Polska potrzebowała ekonomistów, którzy wyciągną kraj z peerelowskiej szarości. Krawiec szybko znalazł zatrudnienie w PKO SA. Później trafił do Ernst & Young PricewaterhouseCoopers.


W 1998 był odpowiedzialny za rynek polski w brytyjskim oddziale japońskiego banku inwestycyjnego Nomura PLC w Londynie. W kolejnych latach 1998–2002 pełnił funkcję prezesa zarządu i dyrektora generalnego w Impexmetal. W 2002 objął stanowisko prezesa zarządu Elektrim. W latach 2003-2004 był dyrektorem zarządzającym Sindicatum Ltd London.

Od 2006 do 2008 zajmował stanowisko prezesa zarządu Action SA. Przewodniczył radom nadzorczym Huty Aluminium "Konin", Metalexfrance Paryż, S and I SA Lozanna, ce-market.com, był członkiem rad nadzorczych Impexmetal, Elektrim, Polska Telefonia Cyfrowa, Elektrim Telekomunikacja, Elektrim Magadex, Elektrim Volt oraz PTE AIG.

W czerwcu 2008 został wiceprezesem zarządu PKN Orlen, a trzy miesiące później powołano go na prezesa zarządu tej spółki. Pełnił tę funkcję nieprzerwanie do grudnia 2015, gdy zastąpił go na stanowisku Wojciech Jasiński. Jednocześnie od grudnia 2008 roku był przewodniczącym rady nadzorczej czeskiego holdingu rafineryjnego Unipetrol, należącego do grupy Orlen.

Z funkcją szefa Orlenu pożegnał się 16 grudnia 2015 r. przed końcem swojej kadencji, dzięki czemu odchodząc dostał gigantyczną odprawę. Łącznie z pieniędzmi, które wynegocjował jako odszkodowanie za zakaz pracy u konkurencji otrzymał 3 mln 360 tys złotych.

Jacek Krawiec jest też niesławnym bohaterem nagrań, jakie udostępnił tygodnik "Wprost" w ramach afery taśmowej. Podczas rozmowy z Pawłem Grasiem prorokował, jak będzie wyglądać Polska po wyborach. "Ryzyko jest takie, że przepier[...] PO wybory, przyjdą te oszołomy, kur]...], i zrobią tu, kur[...], kocioł taki, że wszyscy będą mieli... wiesz" – mówił Krawiec.

Warto na koniec wspomnieć, że Jacek Krawiec ma siostrę. Małgorzata Bochenek do lipca 2010 pracowała w Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.