W Wiośnie euforia po nowym sondażu. Jednak ten ośrodek nie trafia z wynikami najlepiej

Mateusz Marchwicki
Ofensywa Wiosny wydaje się przynosić rezultaty. W kolejnych badaniach preferencji partyjnych partia Roberta Biedronia odnotowuje bardzo dobre wyniki. Najnowszy sondaż przeprowadzony przez WP.pl za pomocą panelu Ariadna daje Wiośnie aż 15 proc. Jednak to narzędzie badawcze już nie raz zawiodło, co liderom nowej formacji powinno dawać do myślenia.
Zachwyt badaniami panelu Ariadny może okazać się przedwczesny. Fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta
Nowe badanie przeprowadzone za pomocą panelu Ariadna pokazuje, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w tych dniach, na PiS zagłosowałoby 35 proc. ankietowanych. Druga byłaby PO z 20-proc. wynikiem, a trzecia Wiosna z 15 proc. Jak na nowo utworzone ugrupowanie, to bardzo dobry wynik, który tylko podgrzał euforię w ekipie Roberta Biedronia. Jak jednak pokazują doświadczenia ostatnich lat, rezultat notowany w panelu Ariadna może znacząco odbiegać od rzeczywistego potencjału partii. Stworzone m.in. przez prof. Norberta Maliszewskiego narzędzie miało już niemało wpadek. Najświeższą jest ta sprzed wyborów samorządowych. Badanie z końca sierpnia wskazywało, że z 23-proc. poparciem zwycięzcą pierwszej tury wyborów w Warszawie będzie Patryk Jaki. Rafałowi Trzaskowskiemu Ariadna dawała jedynie 16 proc.


W pytaniu o drugą turę było jeszcze ciekawiej. Jaki uzyskał 30 proc., a Trzaskowski 25 proc. Listopadowy wynik był jednak diametralnie inny. Trzaskowski wygrał w pierwszej turze z wynikiem... niemal 57 proc.

Także w wyborach w 2015 roku panel Ariadna prognozował niedokładnie. Wynikało z niego, że ówczesna trzecia siła – czyli Kukiz'15 – osiągnie 15-proc. poparcie. Skończyło się na niewiele ponad 8 proc. Nowoczesna miała balansować na progu wyborczym, a uzyskała niemal 8-procentowy wynik. Według Ariadny, do Sejmu wejść miało także... SLD i jego koalicjanci.

Start Wiosny jest bez wątpienia imponujący, ale tego typu doświadczenia powinny dać Robertowi Biedroniowi do myślenia nad rzeczywistym potencjałem jego partii.