Złote Maliny rozdane. Największe zaskoczenie to nagroda dla najgorszego aktora roku 2018

Kamil Rakosza
Tradycyjnie na chwilę przed rozdaniem Oscarów odbyła się gala wręczenia Złotych Malin – nagród dla największych kinowych niewypałów. Jedna ze statuetek trafiła nawet do samego Donalda Trumpa.
Film "Holmes i Watson" został wybrany najgorszą produkcją 2018 roku. Kadr z filmu "Holmes i Watson"
Największym "zwycięzcą" tegorocznych Złotych Malin jest produkcja "Holmes i Watson", która poza statuetką dla najgorszego filmu roku 2018 została również nagrodzona w takich kategoriach jak m.in. najgorszy reżyser (Etan Cohen), najgorszy aktor drugoplanowy (John C. Reilly) i najgorszy remake.


Kolejnym z "triumfatorów" gali anty-oscarów okazał się sam prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump. POTUS, który pojawił się w filmach "Death of a Nation" oraz "Fahrenheit 11/9", otrzymał statuetkę dla najgorszego aktora.


Doradczyni Donalda Trumpa Kellyanne Conway otrzymała z kolei nagrodę dla najgorszej aktorki drugoplanowej. Z takim składem nietrudno było zatem zgarnąć statuetkę dla najgorszej filmowej drużyny.

Dwie statuetki przypadły w udziale nominowanej do Oscara Melissie McCarthy (najgorsza aktorka i nagroda specjalna za nominację do Nagrody Akademii). Nagroda za najgorszy scenariusz trafiła do twórców filmu "Nowe oblicze Greya".