Zaskakujące doniesienia ws. Brexitu. Rozstanie z UE dopiero za kilka lat?
Z jednej strony przeciwnicy Unii Europejskiej w Wielkiej Brytanii naciskają na premier Theresę May, by ta jak najszybciej zakończyła procedurę wyjścia z UE. Z drugiej strony jednak wciąż pozostaje wiele nieuregulowanych kwestii. Wygląda na to, że spektakl pod tytułem "Brexit" jeszcze potrwa. Niewykluczone, że nawet dwa lata.
Tylko co z tego, jak wciąż pozostaje do uregulowania szereg kwestii. Dlatego - jak informuje brytyjski "The Guardian" - Donald Tusk ma forsować inne rozwiązanie. Zamiast co dwa-trzy miesiące ogłaszać kolejny termin zakończenia negocjacji, szef RE ma proponować określenie ostatecznej daty Brexitu na 2021 rok.
Pozwoliłoby to nie tylko przedyskutować warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z wspólnoty europejskiej, ale także byłoby dość czasu na omówienie przyszłych relacji, gdy Brexit stanie się już faktem. O ile się nim stanie, bo istnieje szansa, że Brytyjczycy się rozmyślą i zagłosują jeszcze raz, tym razem za pozostaniem w Unii.
źródło: "The Guardian"