Kolejna zmiana w rządzie niemal pewna. Minister powalczy o stanowisko w światowej organizacji

Łukasz Grzegorczyk
O tym mówiło się od dawna, ale teraz jest już wszystko jasne. Witold Bańka został oficjalnym kandydatem Europy na stanowisko prezydenta Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Jego kandydaturę jednogłośnie zaakceptował Komitet Ministrów RE.
Witold Bańka kandydatem z Europy na szefa Światowej Agencji Antydopingowej. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Minister sportu Witold Bańka potwierdził w czerwcu 2018 roku, że będzie kandydował na przewodniczącego WADA. Zapowiadał wtedy, że jeśli uda mu się uzyskać nowe stanowisko, zrezygnuje z funkcji w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego.

– Formalnie nie ma zakazu łączenia funkcji, ale mógłby wystąpić konflikt interesów. Nie ma natomiast przeszkód, jeśli chodzi o sprawowanie funkcji publicznych, będąc szefem WADA – wyjaśniał.

Zatwierdzona kandydatura
Teraz już wiadomo, że Bańka na pewno stanie do walki o prestiżowe stanowisko w Światowej Agencji Antydopingowej i ma na to bardzo duże szanse. Minister potwierdził za pośrednictwem Twittera, że Komitet Ministrów RE jednogłośnie zaakceptował go jako oficjalnego kandydata Europy.




Obecnie WADA jest kierowana przez Brytyjczyka Craiga Reedie’ego. Nowy szef zostanie wybrany podczas kongresu organizacji, która odbędzie się w Katowicach w dniach 5-7 listopada. Nowy prezes WADA obejmie stanowisko 1 stycznia 2020 roku.

Przypomnijmy, że 34-letni Witold Bańka jest ministrem sportu i turystyki od 16 listopada 2015 roku. Wcześniej był lekkoatletą. Zdobył m.in. złoty medal w sztafecie 4x400 m w Młodzieżowych mistrzostwach Europy w Erfurcie w 2005 roku. Bańka długo był uznawany za jedną z kilku "pozytywnych" osób w rządzie PiS. Stąd wielu zaskoczył jego atak na szefa RE Donalda Tuska pod koniec tamtego roku, w którym zarzucił byłemu premierowi nastawienie na załatwianie jedynie własnych interesów.