Kaczyński zapowiada nowe ustalenia ws. katastrofy smoleńskiej. "Mam zaufanie do Macierewicza"

Łukasz Grzegorczyk
Jarosław Kaczyński zapewnił, że nadal ma zaufanie do Antoniego Macierewicza w kwestii wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Prezes PiS w wywiadzie dla RMF FM podkreślił, że podkomisja smoleńska ujawni nowe szczegóły, kiedy "wszystko będzie wyjaśnione do końca".
Jarosław Kaczyński o wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej: Nadal mam zaufanie do Antoniego Macierewicza. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Wiem, że te prace trwają, że tam po drodze pewne ustalenia następowały. Nie były ogłaszane, bo lepiej nie bulwersować opinii publicznej – tak Jarosław Kaczyński skomentował działania podkomisji smoleńskiej. Prezes PiS przyznał również, że w tej chwili nie orientuje się w temacie śledztwa, które w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Kaczyński zauważył, że kiedy były ujawniane jakieś fragmenty ustaleń podkomisji, to "tylko powodowało to różnego rodzaju niedobre, bulwersujące społeczne reakcje". – Nic z tego nie wynikało z punku widzenia celu, jakim jest ustalenie prawdy, a nawet być może to przeszkadzało w jej ustaleniu – dodał.

"Mamy do czynienia ze stanem szczególnym"

Lider PiS nie ukrywał w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem, że nadal ma zaufanie do Antoniego Macierewicza. – Uważam, że on idzie po niesłychanie trudnej drodze. To nie jest normalne wyjaśnianie katastrofy lotniczej. Mamy do czynienia ze stanem szczególnym – mówił prezes PiS.


Na pytanie o możliwość powrotu wraku tupolewa do Polski, Kaczyński odparł, że nie chce się wypowiadać w tej sprawie. – Nie ma wielu innych elementów, które powinny być w ręku prokuratury i to już w kwietniu 2010 roku – przyznał polityk.

– Jeśli coś można powiedzieć na pewno, to jest to, że badania tej katastrofy przebiegały w sposób całkowicie nieprawidłowy i to jest w wielkiej mierze wina Rosjan, ale też w nie małej mierze tych, którzy wtedy Polską rządzili – wskazał Kaczyński.

Wygaszanie tematu?
Na reakcje dotyczące słów Kaczyńskiego o katastrofie smoleńskiej nie trzeba było długo czekać. Lech Wałęsa na Twitterze napisał o "bulwersującej ściemie przez 96 miesięcy". "Kosztem podatników i traumy rodzin ofiar katastrofy. Chodziło tylko o to żeby bratu wystawić pomnik większy niż Piłsudskiego którego pilnuje policja w reprezentacyjnym miejscu w Warszawie" – ocenił były prezydent.

Z kolei poseł Arkadiusz Myrcha zauważył, że mamy do czynienia z "wygaszaniem tematu". "Wyraźnie Prezes odcina się od dotychczasowych teorii, nazywając je wręcz szkodliwymi" – stwierdził.



Kaczyński o taśmach i powrocie Tuska
"Taśmy Kaczyńskiego", wynagrodzenia w Narodowym Banku Polskim i aktywność polityczna Donalda Tuska – to główne tematy, o których mówił Jarosław Kaczyński w porannej rozmowie RMF FM.

W wywiadzie nie zabrakło też luźniejszych wątków, m.in. o zainteresowanie prezesa PiS sportem. Kaczyński z uznaniem wypowiedział się o sukcesie polskich skoczków narciarskich i przypomniał, że lubi oglądać rodeo. – To na bykach, bo jest jeszcze to na koniach, lubię, bo mnie ono po prostu strasznie bawi, śmieszy – przekonywał.

źródło: RMF FM