Pawłowicz zobaczyła film i nie wytrzymała. Nie przypadł jej do gustu półnagi mężczyzna
Krystyna Pawłowicz lubi chyba komentować cudzy wygląd. Mieliśmy tego przykład ostatnio, kiedy wstawiła przerobione zdjęcie Pierwszej Damy Francji Brigitte Macron. Tym razem "podpadły" jej stopy pewnego staruszka.
Do dyskusji na temat filmu przyłączyła się także Krystyna Pawłowicz. Posłankę PiS nie zainteresował jednak ani mróz, ani wyczyn staruszka, a jego... stopy. Postanowiła skomentować ich wygląd.
Ale to nie był koniec jej udziału w dyskusji na temat stóp sędziwego morsa. Posłanka PiS podzieliła się też radą jak mężczyzna może uniknąć posiadania "takiej rzepy" na stopach.
"Mówię o stopach, a nie o kąpieli 2 razy dziennie. Nogi można sobie w gorącej wodzie pogrzać i jednocześnie umyć. Ale nie będę się w jego, tego pana zwyczaje wtrącać. Tyle, że to na tym białym śniegu rzuca się w oczy" – stwierdziła w kolejnym komentarzu.