Blokowanie marszów narodowców "nie jest społecznie szkodliwe". Tak uznał sąd w Warszawie

Rafał Badowski
Sąd Rejonowy w Warszawie uniewinnił 40 osób, które w sierpniu 2017 roku blokowały przemarsz Obozu Narodowego-Radykalnego i Młodzieży Wszechpolskiej w stolicy. Sąd argumentował, że blokowanie organizacji o takim dorobku i historii jak MW czy ONR nie jest czynem społecznie szkodliwym.
Blokada marszu ONR w Warszawie. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
15 sierpnia 2017 r. opozycyjni działacze i aktywiści starali się zablokować ulicę Nowy Świat w Warszawie, którą legalnie maszerowali członkowie ONR i Młodzieży Wszechpolskiej. Blokujący usiedli na jezdni z białymi różami w dłoniach i wykrzykiwali hasła "Mamy prawo protestować" czy "Faszyści, policja i jedna koalicja".

Policja usunęła ich z drogi i pozwoliła marszowi przejść. Skierowała do sądu wnioski o ukaranie uczestników blokady grzywnami, które wynosiły po kilkaset złotych.

Warszawski sąd uniewinnił ich jednak, wskazując na to, że zasady rządów prawa nie da się pogodzić z takim stanowiskiem, jakie prezentują MW czy ONR. – Organizacje, które kwestionują fundamentalne wartości, jak m.in. tolerancja, nie mogą korzystać z ochrony wynikającej z wolności zgromadzeń – tłumaczył sędzia Łukasz Biliński.


Powołał się na przedwojenną przeszłość obu organizacji. Przypomniał, jak ONR postulował pozbawienie Żydów praw publicznych. Zwrócił też uwagę, że również współcześnie nacjonalistyczni działacze mówili o sobie, iż są "separatystami rasowymi".

źródło: Strajk.eu