Dyrektor Warner Bros miał obiecywać aktorce pracę za seks. Ujawniono zdjęcia wysyłanych wiadomości

Kamil Rakosza
Jeszcze nie otrząsnęliśmy się po akcji #metoo, tymczasem nowy seks-skandal wstrząsnął Hollywood. Między dyrektorem Warner Bros a aktorką Charlotte Kirk doszło do intymnych spotkań, które miały stać się dla aktorki przepustką do wielkiej, filmowej kariery.
CEO Warner Bros Kevin Tsujihara obiecywał aktorce Charlotte Kirk pracę za seks. Fot. Instagram / Charlotte Kirk / heroesavenue
Setki wiadomości wymienionych przez Tsujiharę, Kirk oraz reżysera Bretta Ratnera i biznesmena Jamesa Packera wyciekły do internetu. Wynika z nich, że dyrektor Warnera obiecywał wówczas 21-letniej aktorce karierę filmową w zamian za seks. Kiedy jednak sytuacja zrobiła się napięta, Tsujihara próbował nakłonić dziewczynę do podpisania umowy poufności. Charlotte Zaczęło się od tego, że Kirk otrzymała SMS-a od swojego znajomego, australijskiego biznesmena Jamesa Packera, który powiedział, że ma dla niej "życiową szansę" i obiecał ją przedstawić "najważniejszemu człowiekowi, jakiego może spotkać". Tym człowiekiem okazał się Kevin Tsujihara.


Z tego co możemy przeczytać w wiadomościach opublikowanych przez "The Hollywood Reporter", para spędziła ze sobą upojną noc w motelu w 2013 roku. Do aktorki nie trafiły jednak żadne z obiecanych propozycji ról.
Wiadomości, które zostały wymienione przez Charlotte Kirk i Kevina Tsujiharę.Screen z "The Hollywood Reporter"
"Wiem, że jesteś bardzo zajęty, ale kiedy uprawialiśmy seks w motelu, powiedziałeś, że mi pomożesz, i kiedy ignorujesz mnie tak jak teraz, to czuję się wykorzystana. Pomożesz mi tak jak obiecałeś?" – pytała aktorka.

Ostatecznie Kirk udało się zdobyć niewielkie role w dwóch filmach "Jak to robią single" i "Ocean's 8", jednak z wiadomości tekstowych wynika, że małe występy nie zadowoliły Kirk, która liczyła na poważniejszy udział. Po wymianie wiadomości aktorki z Brettem Ratnerem reżyser uznał, że Kirk jest w stanie rozpętać wielką aferę. Dlatego z pomocą prawników przygotował umowę o polubownym zakończeniu sprawy, gwarantującą również kobiecie udział w filmach, które Ratner wyreżyseruje. Ostatecznie umowa nie została podpisana.

"Potwierdzam, że w 2013 roku byłam w romantycznym związku z panem Packerem, i nie mam w stosunku do niego żadnych roszczeń. Potwierdzam również, że po zakończeniu tego związku szukałam rady u pana Tsujihary (...), który nigdy mi niczego nie obiecywał" – napisała Kirk w oświadczeniu wydanym po tym, jak seksafera wypłynęła do internetu.

Kevin Tsujihara przez swojego prawnika powiedział, że "nie odgrywał bezpośredniej roli w zatrudnianiu aktorek". Wytwórnia Warner Bros. zapowiedziała jednak, że zleci wewnętrzne śledztwo.

Źródło: "The Hollywood Reporter"