Nowe fakty ws. porwania Amelki i jej matki. Jest też nagroda za pomoc w odnalezieniu sprawców
Policja cały czas poszukuje porywaczy 3-letniej Amelki i jej 25-letniej matki. Do porwania doszło w czwartek na jednym z osiedli w Białymstoku. Prywatni detektywi ustalili, jakim samochodem mogą poruszać się porywacze. Wyznaczyli także nagrodę za pomoc w odnalezieniu sprawców.
Podlaskie Biuro Wywiadu Detektywistycznego zapłaci 10 tys. zł osobie, która pomoże w ujęciu sprawców, lub wskaże miejsce, gdzie przebywają.
Służby proszą o kontakt wszystkie osoby, które widziały takie auto w miejscu zdarzenia w godzinach 10-11. Przypomnijmy, że do porwania doszło przed blokiem przy ulicy Dziesięciny w Białymstoku. Porywacze użyli innego samochodu – citroena xsara picasso, który dzień wcześniej wynajęto w Łomży. Po porwaniu auto porzucili kilkaset metrów dalej i prawdopodobnie przesiedli się do hyundaia.