Filip Chajzer może odpowiedzieć za całowanie kobiet w "Ameryce Express". Sprawa trafiła do prokuratury

Ola Gersz
"Uważamy, że mężczyźni występujący w programie (...) dopuścili się napaści na tle seksualnym" – napisały Fundacja Feminoteka wraz z Fundacją przeciwko Kulturze Gwałtu im. Margarete Hodgkinson w piśmie do prokuratury. Uczestnicy "Ameryki Express" mogą odpowiedzieć za swoje szokujące zachowanie przed sądem.
Zachowanie uczestników "Ameryki Express" zbulwersowało wielu widzów Fot. Screen z programu TVN "Ameryka Express"
10. odcinek 1. serii "Ameryka Express", który został wyemitowany przez TVN 7 listopada ubiegłego roku, wzbudził ogromne kontrowersje. Wszystko przez skandaliczne zadanie: uczestnicy mieli pocałować trzy obce osoby płci przeciwnej na ulicach Limy. Filip Chajzer, Tomasz Karolak i Jakub Urbański całowali wyraźnie zszokowane kobiety bez ich pozwolenia. Ten pierwszy dotknął także jedną z nich za pierś.

Na fali ogromnej krytyki i zarzutów o molestowanie seksualne Filip Chajzer ostro stwierdził, że nic takiego nie miało miejsca. – Wypraszam sobie to żenujące oskarżenie – napisał na Facebooku. Jakby tego było mało, Chajzer napuścił swoich fanów na dziennikarkę, która ostro go skrytykowała. Zachowanie dziennikarza zostało "nagrodzone" przez ASZ Dziennik "Dzbanem Roku".


To jednak nie koniec całej afery. Fundacja Feminoteka wraz z Fundacją przeciwko Kulturze Gwałtu im. Margarete Hodgkinson złożyła właśnie do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Chajzera, Karolaka i Urbańskiego (pełną treść powiadomienia można znaleźć tutaj). "Uważamy, że mężczyźni występujący w programie działając przemocą, polegającą na wykorzystaniu swojej przewagi fizycznej, płciowej i rasowej nad pokrzywdzonymi oraz podstępem, polegającym na wykorzystaniu zaskoczenia i dezorientacji pokrzywdzonych dopuścili się napaści na tle seksualnym" – czytamy w powiadomieniu.

"Ponieważ, mimo oburzonych głosów na ich zachowanie, które ukazały się w mediach, żaden z mężczyzn nie udzielił wyjaśnień ani nie przeprosił, nie zareagował również na stawiane zarzuty w sposób odpowiedzialny i nie lekceważący zdarzenia, zdecydowaliśmy się na zawiadomienie prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" – dodały obie fundacje.
Zgodnie z polskim prawem molestowanie seksualne jest przestępstwem. "Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12" – przypomina portal wp.pl. TVN po przeprosinach usunęło feralny odcinek "Ameryki Express" z Playera.