Minister twierdzi, że wygrał zakład z dziennikarką "Wyborczej". Ta odpowiada i pokazuje liczby

Łukasz Grzegorczyk
Minister środowiska Henryk Kowalczyk przypomniał dziennikarce "Gazety Wyborczej", że kilka lat temu na antenie TOK FM założyli się m.in. ws. budżetu państwa. Polityk w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że to on wygrał i domaga się od Dominiki Wielowieyskiej, by wypełniła ustalone zobowiązanie. "Minister przegrał zakład" – odpowiada dziennikarka.
Henryk Kowalczyk założył się z Dominiką Wielowieyską. Twierdzi, że wygrał. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– W 2015 roku odpowiadałem za kampanię PiS w ujęciu ekonomicznym. Na kilka tygodni przed wyborami rozmawiałem z panią redaktor Wielowieyską o tym skąd wziąć pieniądze na realizację konkretnych programów m.in. 500 plus – przypomniał w wywiadzie dla dziennika Henryk Kowalczyk.

Minister środowiska zaznaczył, że z pełnym przekonaniem mówił wtedy, że środki na realizację pomysłów można pozyskać z uszczelnienia podatków, z których uda się uzyskać co najmniej 52 miliardy złotych.

– Pani redaktor zaproponowała, aby się założyć. Przegrany miał wpłacić 10 tys. zł na ośrodek w Laskach. Jednak tylko wtedy, gdy PiS doprowadzi do tego, że w systemie podatkowym będzie więcej o co najmniej 52 miliardy zł niż za czasów PO. Uzgodniliśmy, że porównujemy lata 2013 i rok 2018 – wyjaśnił.


Minister mówi: wygrałem
Kowalczyk oznajmił, że zakład przegrała Dominika Wielowieyska. I podał kilka swoich argumentów, dlaczego tak uważa. – W 2013 roku, za czasów PO dochód budżetowy wynosił 279.1 mld zł, a w 2018 roku 380 mld zł. Z tym, że ten drugi parametr to dane na podstawie szacunkowego wykonania budżetu państwa w 2018 – wymieniał.

Polityk wyraził nadzieję, że dziennikarka wywiąże się z zakładu. – Na razie jednak, gdy odzywałem się do niej, odpowiedziała mi, że powątpiewa, iż taki zakład miał miejsce. Ale mam dowód w postaci nagrania! Ona zresztą też, zachęcam do odsłuchania w internecie – wskazał.

Zakład, o którym mówił dla "SE" minister Kowalczyk rzeczywiście miał miejsce. I jest nawet wspomniane nagranie z 2015 r., na którym uwieczniono moment zawarcia zakładu w czasie audycji. Poniżej zamieszczamy materiał z kanału TOK FM na YouTube.

Jednak sama Dominika Wielowieyska przekonuje na Twitterze, że to ona wyszła z zakładu zwycięsko. Na dowód publikuje dane.



źródło: "Super Express"