Magiczny wieczór Ronaldo w Lidze Mistrzów. Portugalczyk rozszarpał Atletico i przepchnął Juventus do kolejnej rundy

Piotr Rodzik
Wydawało się, że ich sytuacja już jest beznadziejna – Juventus pierwszy mecz w 1/8 finału Ligi Mistrzów przegrał na wyjeździe z Atletico 0:2. W rewanżu do głosu doszedł jednak ten, który w Champions League czuje się jak ryba w wodzie – Cristiano Ronaldo. Portugalczyk strzelił trzy bramki i zapewnił swojej drużynie awans po wygranej 3:0.
Cristiano Ronaldo strzelił hat-tricka i zapewnił swojej drużynie awans. Fot. instagram.com/cristiano/
Zawodnicy "Starej Damy" rozpoczęli spotkanie z animuszem, którego można się było spodziewać. Z drugiej strony zawodnicy Diego Simeone, którzy przyjechali ze świetnym wynikiem, byli nastawieni jeszcze bardziej defensywnie niż zwykle.

Ta taktyka jednak zupełnie nie popłaciła. Sygnał ostrzegawczy gospodarze wysłali już na początku meczu, bo kilka chwil po rozpoczęciu meczu piłkę w bramce gości umieścił Giorgo Chiellini. Sędzia gola jednak nie uznał, bo chwilę przed bramką Ronaldo faulował bramkarza Atletico. Ale już inaczej było w 27. minucie, kiedy Ronaldo skorzystał z dośrodkowania Bernardeschiego i trafił do siatki z bliska głową. Na pozostałe minuty pierwszej połowy gościom udało się uszczelnić obronę, ale straty w dwumeczu Ronaldo odrobił już chwilę po zmianie stron. W 48. minucie Portugalczyk wykorzystał kolejne dośrodkowanie i znowu trafił do bramki po dograniu Joao Cancelo. Znowu pokonał bramkarza głową.


Wydawało się, że Oblak w tej sytuacji poradził sobie, ale powtórki wykazały, że golkiper Atletico wybił piłkę już zza linii bramkowej.

Gospodarze poczuli krew i dalej nacierali na Atletico. Swój cel osiągnęli już pod koniec meczu – w 86. minucie Bernardeschi dał się sfaulować w polu karnym gości. Rzut karny na bramkę zamienił Cristiano Ronaldo i w ten sposób zapewnił Juve awans do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów.