Zaskakujące słowa Holland o Kaczyńskim. "Może mnie kocha w jakiś szczególny sposób?"

Łukasz Grzegorczyk
"Jarosław Kaczyński ma chyba jakąś obsesję na moim punkcie. Może mnie kocha w jakiś szczególny sposób?" – zastanawiała się Agnieszka Holland w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej". Reżyserka podkreśliła też, że nie ma ambicji, by robić polityczną karierę, bo zawsze była filmowcem.
Agnieszka Holland zaskakująco o Jarosławie Kaczyńskim. Mówiła o miłości prezesa PiS. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Agnieszka Holland często staje się celem ataków ze strony polityków PiS. Reżyserka nie szczędzi krytyki rządzącym w swoich wypowiedziach, a oni nie pozostają jej dłużni. W najnowszym wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Holland przyznała, że widocznie do polityków trafia to, co mówi.

– Być może pewien rodzaj niezależności, który reprezentuję, jest dla nich irytujący. Trudno mi powiedzieć, na czym to polega, bo nie jestem politykiem i się z nimi nie ścigam – stwierdziła w rozmowie z Magdaleną Rigamonti.

Holland o… miłości Kaczyńskiego
Reżyserka nawiązała też do słów Jarosława Kaczyńskiego, który nazywał ją "wrogiem". – On ma chyba jakąś obsesję na moim punkcie. Może mnie kocha w jakiś szczególny sposób? Już któryś raz z rzędu wraca do mojej osoby – zauważyła.


Holland wytłumaczyła ponadto, że wyrażanie przez nią niechęci do rządów PiS to "manifestowanie postawy obywatelskiej". – Kiedy polityka wchodzi w moje życie, determinuje mój dobrostan moralny i materialny, to mówię, że jestem takiej polityce przeciwna. Trudno czuć się dobrze w kraju, który jest tak psuty – oceniła.

Artystka w wywiadzie zapewniła też, że do polityki wcale jej nie ciągnie. – Nie kandyduję, nie mam ambicji politycznych, zawsze byłam filmowcem – to było moje powołanie. I jeszcze jest. W tej dziedzinie czuję się kompetentna – dodała.

List w obronie Holland po słowach prezesa PiS
Jarosław Kaczyński podczas ostatniej konwencji PiS cytował Agnieszkę Holland, ale zrobił to tak, że za stosowne uznali zainterweniować członkowie Gildii Reżyserów. Prezes PiS twierdził, że reżyserka użyła słów: "żeby było jak dawniej". "Fałszywy cytat w manipulacyjnym kontekście" – odpowiadają Kaczyńskiemu artyści.

Pod otwartym listem sprzeciwu wobec takiej manipulacji słowami Agnieszki Holland podpisało się kilkadziesiąt osób. Członkami Gildii Reżyserów są między Krzysztof Zanussi, Paweł Pawlikowski, Wojciech Smarzowski czy Jan Komasa.

źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"