Macierewicz marzył o... pięknych kobietach. Dzieci przepytywały wiceprezesa PiS w Telewizji Republika

Aneta Olender
– Moim największym marzeniem była niepodległość Polski. Tak zostałem wychowany przez moją mamę. To było moje najważniejsze marzenie. Poza oczywiście pięknymi kobietami, jak moja żona – tak brzmiała jedna z odpowiedzi Antoniego Macierewicza na pytania zadawane przez 14-latków. Macierewicz był gościem nowego programu na antenie Telewizji Republika "A dlaczego?".
Antoniego Macierewicza przepytywały dzieci na antenie Telewizji Republika Fot. Facebook / Telewizja Republika
Gospodarzami "A dlaczego?" są dzieci. Tym razem byli to Zosia i Bartek. Pierwsze pytanie zadała dziewczynka. Zapytała byłego szefa Ministerstwa Obrony Narodowej o to, dlaczego i kiedy zdecydował się zostać politykiem.

– W istocie nigdy nie podejmowałem takiej decyzji. Samo wyszło. Zaczęło się w okresie PRL-u, kiedy trzeba było walczyć z komunizmem. Później, ponieważ tych pozostałości komunizmu okazało się być zbyt dużo po 89 roku, trzeba było to kontynuować. Nie bardzo chciał się ktoś za to zabierać, więc spadło to na mnie i na moich przyjaciół – brzmiała odpowiedź.
Dzieci pytały Antoniego Macierewicza także m.in. o to jak wygląda broń polskiego wojska i o stan jego wyposażenia. – W stosunku co było trzy lata temu, teraz jest rewelacja. Zmiana jest gigantyczna. Zresztą - i trzeba to jasno powiedzieć - w tej zmianie w jakimś zakresie mieli swój udział także nasi poprzednicy. Z tym, że oni niestety planowali wszystko, ale na to nie było w ogóle pieniędzy. W związku z tym nie zrobili nic – skwitował Macierewicz.


Pytanie, z którym Antoni Macierewicz miał problem, dotyczyło autorytetów w jego życiu. Odparł, że ceni Dmowskiego i Piłsudskiego, ale poza rodzicami, żoną i Bogiem, nie ma specjalnych autorytetów. Prowadzący program byli także zainteresowani opinią byłego ministra obrony narodowej na temat strajku nauczycieli.

– To jakieś szaleństwo i zupełnie tego nie rozumiem. Sam uczyłem historii i do głowy by mi nie przyszło, że nauczyciel w ogóle może strajkować i nie uczyć w tym czasie dzieci. To jest jakaś złośliwość wobec dzieci i nie ma nic wspólnego z walką o interesy – mówił.

W programie poruszano także lżejsze kwestie, takie jak choćby zainteresowanie sportem. – Moja mama pchała mnie w kierunku sportu. Uprawiałem jazdę figurową, walczyłem szablą. Różne rzeczy robiłem, a najbliżej mi było do skoków do wody. Tę dyscyplinę bardzo lubię i staram się do niej wracać i próbować działać – opowiedział Antoni Macierewicz.

Źródło: Telewizja Republika