Morawiecki porównał rolników do Bruce'a Lee. Szybko mu przypomniano, co mówił o Chucku Norrisie
Im bliżej wyborów, tym szerszy uśmiech politycy PiS robią do wiejskiego elektoratu. Premier Mateusz Morawiecki odwiedził w niedzielę Łowicz, gdzie wziął udział w obchodach Ogólnopolskiego Dnia Sołtysa. Szef rządu postanowił skomplementować zgromadzonych słuchaczy. Posłużył się przy tym takim porównaniem, że szybko nastąpiło skojarzenie z tym, co mówił na tzw. taśmach Morawieckiego.
Dojenie krów, sianokosy i... Bruce Lee
"Nawet Bruce Lee nie dałby rady polskiemu chłopu" – mówił szef rządu w Łowiczu.
"Ludzie są tacy głupi..."
Pod wpisem na profilu Kancelarii Premiera aż zaroiło się od komentarzy z przypomnieniem słów szefa rządu o postaci z tej samej bajki, co Bruce Lee, czyli o Chucku Norrisie.
W październiku ubiegłego roku na światło dzienne wypłynęły taśmy Morawieckiego – też nagrane w restauracji "Sowa i Przyjaciele", tak jak i nagrywani przed laty byli politycy związani z poprzednim rządem. Taśmy pochodzą z 2013 r., gdy Morawiecki był prezesem Banku BZ WBK. Bank ten zaś reklamował się wtedy spotem z udziałem Chucka Norrisa.
Rozmówczyni obecnego premiera, wiceprezes PGE Bogusława Matuszewska, dopytywała go wówczas o to, czy "Chuck Norris działa". Morawiecki stwierdził, że działa rewelacyjnie, wypowiadając się z lekceważeniem o klientach swego banku. – Ale ludzie są tacy głupi, że to działa... Naprawdę – stwierdzał na nagraniu.