Partner Rabieja uznał, że dosyć tego. Dane hejterów wysłał do prokuratury

Łukasz Grzegorczyk
Partner Pawła Rabieja składa zawiadomienie do prokuratury. Michał Cessanis zdecydował się na taki krok w związku z groźbami i obraźliwymi komentarzami w internecie. A wszystko zaczęło się od wypowiedzi wiceprezydenta Warszawy na temat adopcji dzieci w Polsce przez pary homoseksualne.
Michał Cessanis zawiadamia prokuraturę ws. obraźliwych komentarzy po słowach Pawła Rabieja. Fot. Instagram / michalcessanis
Ostatnio znów zrobiło się głośno o Pawle Rabieju i jego orientacji seksualnej. Wszystko przez słowa wiceprezydenta stolicy, który głośno powiedział o nadziei na wprowadzenie w Polsce małżeństw jednopłciowych i prawa do adopcji dzieci przez takie pary.

Ten temat jak zwykle wywołał falę ostrych komentarzy w sieci, a na celowniku internautów oprócz Rabieja znalazł się jego partner Michał Cessanis. Okazało się, że poziom wpisów na temat wypowiedzi Rabieja przekroczył wszelkie granice.

Cessanis za pośrednictwem Facebooka poinformował, że wysłał zawiadomienie do prokuratury wraz z danymi autorów nienawistnych komentarzy.


"Nie pozwolę, żeby w państwie prawa, które to my utrzymujemy, bezkarnie ktoś nam groził. I nie pozwolimy, by ktoś nas obrażał. To oburzające. Przyzwolenie na oczernianie ludzi, dzielenie ich na lepszych i gorszych jest w Polsce powszechne. I przybiera na sile. Trzeba to powstrzymać" – podkreślił.



Partner Rabieja zamieścił też screeny z przykładowymi obraźliwymi komentarzami. "Chyba komuś się w du**e po*****o" – pisał jeden z internautów. Do gazu z tymi pedałami niech oni się du***ą wzajemnie a dzieci zostawią w spokoju" – brzmiał inny wpis.

Paweł Rabiej w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" opowiedział o swoich planach związanych z legalizacją małżeństw tej samej płci. Polityk zapytany o swój związek z innym mężczyzną, odparł, że chciałby, aby państwo sformalizowało jego związek. Najwięcej emocji wzbudziła jednak jego wypowiedź o adopcji dzieci przez homoseksualistów.