Ujawniono nagłe spotkanie Dudy i Morawieckiego. Będą rozmawiać o żądaniach nauczycieli

Paweł Kalisz
W środę wieczorem w Pałacu Prezydenckim ma się odbyć spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim. Przedmiotem dyskusji ma być kwestia podwyżek dla nauczycieli. Planowany na ósmego kwietnia strajk zbliża się wielkimi krokami.
Prezydent Duda zaprosił premiera Morawieckiego na rozmowę w sprawie podwyżek dla nauczycieli. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Czy to będzie przełom, czy tylko robocze spotkanie, na którym będą omawiane sposoby gaszenia pożaru? Tego nie wiadomo, ale w środę wieczorem mają spotkać się prezydent Andrzej Duda z premierem Mateuszem Morawieckim. Najważniejsze osoby w kraju mają rozmawiać na temat strajku nauczycieli.
Rozmawiać na pewno będzie o czym, bo pedagodzy domagają się podniesienia pensji o 1000 zł. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk powiedział we wtorek, że rząd nie ma na to pieniędzy, a szef ZNP Sławomir Broniarz "próbuje brać dzieci jako zakładników".


Andrzej Duda powiedział w tym samym dniu, że 1000 zł podwyżki to populistyczne żądanie. Z drugiej strony nie jest tajemnicą, że żona prezydenta Agata Duda jest nauczycielką, przekonaną co do tego, że podstawowe wynagrodzenie nauczycieli powinno wzrosnąć. Podobnego zdania jest też ojciec prezydenta. – Choć jestem nauczycielem akademickim, to solidaryzuję się z nauczycielami, którzy bardzo słabo zarabiają. Popieram ich postulaty. I widzę problemy niezałatwione od lat, jak choćby właśnie niskie płace – powiedział prof. Jan Tadeusz Duda w rozmowie z "Super Expressem".

Na 8 kwietnia nauczyciele planują rozpoczęcie ogólnopolskiego strajku. ZNP przewiduje, że do protestu może się przyłączyć od 80 do nawet 90 proc. szkół. Tymczasem już na 10 kwietnia zaplanowano egzaminy gimnazjalne, a 15 kwietnia egzaminy ósmoklasistów. W przypadku przedłużającego się strajku zagrożone mogą też być matury.