Michalkiewicz ma poważny problem i prosi o wsparcie. "Na kogo mogę liczyć, jak nie na was?"

Rafał Badowski
Stanisław Michalkiewicz ma problemy finansowe. Nie jest w stanie spłacić swojego mieszkania. – Z wielkim zakłopotaniem zwracam się do państwa. Ale sytuacja jest poważna – mówi na nagraniu, które opublikował w serwisie YouTube.
Stanisław Michalkiewicz zaapelował o wsparcie finansowe, które jest mu potrzebne do zakupu mieszkania. Fot. Screen / YouTube / asmeredakcja
Publicyście Radia Maryja chodzi o mieszkanie, które nie jest jego własnością. – Właśnie dowiedziałem się, że albo mam je szybko wykupić, albo będę musiał się z niego wyprowadzić. Problem polega na tym, że nie mam pieniędzy na taki szybki wykup, nawet gdybym sprzedał wszystko, co mam. Być może mógłbym mieć kłopoty z uzyskaniem kredytu, nawet hipotecznego, z uwagi na wiek, bo już skończyłem 71 lat – zwraca się z apelem do internautów.

Michalkiewicz chce wykupić mieszkanie albo przynajmniej zdobyć środki na wkład własny do kredytu. Zdaje sobie sprawę z tego, że prośba jest bardzo osobliwa, ale pyta "na kogóż mogę w takiej sytuacji liczyć, jeśli nie na was?". Podaje też nr konta, na który można wpłacać pieniądze.


Niegdyś bliski Januszowi Korwin-Mikkemu, w ostatnich latach głównie występuje na antenie Radia Maryja i w serwisie YouTube. Ostatnio – niestety – przypomniał o sobie obrażając ofiarę gwałtu dokonanego przez księdza. Porównał odszkodowanie jakie dostała do wynagrodzenia prostytutki. Bardzo częstym tematem publicystyki Michalkiewicza są także Żydzi.