Porażka nowego "Big Brothera". W głosowaniu wzięło udział... kilkuset telewidzów

Bartosz Świderski
Od samego początku odświeżony po latach format wzbudzał mieszane uczucia, a mieszkańcy wspólnego domu okazali się nie być wcale takimi "świeżakami" show biznesu. Ale dopiero niedzielne głosowanie nad tym, kto ma odpaść z programu pokazało, że fiasko programu może być blisko.
To chyba nie będzie sukces na miarę pierwszej edycji... Fot. Screen / TVN7
W ubiegłą niedzielę, dom "Wielkiego Brata" opuściła Natalia Wróbel, o czym w drodze internetowego i SMS-owego głosowania zadecydowali widzowie show. I to właśnie głosowanie wzbudziło zainteresowanie co uważniejszych obserwatorów.

Do opuszczenia domu "Wielkiego Brata" nominowani byli Natalia i Maciej. Po ujawnieniu wyników głosowania okazało się, że różnica głosów między Natalią a jej konkurentem wynosiła... 30. Podano też, że Natalia odpadła stosunkiem 52 do 48%.

A z takiej informacji bardzo łatwo wyliczyć, że zaangażowanie widzów w program nie jest duże. Bo jeśli 4 proc. stanowi 30 głosów, to łatwo policzyć, że wszystkich oddających głos było zaledwie... 750. Nie wiadomo, czy od głosowania odstrasza cena SMS-a i głosu oddanego przez stronę internetową programu (3,69 złotych z VAT), czy ogólna ilość widzów tak dramatycznie spadła.


Pierwszy odcinek nowego "Big Brothera" oglądało 2,23 mln widzów. Nie podano jeszcze wyników oglądalności wszystkich odcinków w pierwszym tygodniu emisji programu. Dopiero wtedy będzie wiadomo, jak stare-nowe show zostało przyjęte.