"Żart" warszawskiego radnego PiS-u. Zaproponował program "Otyli Plus"
Radny wskazuje, że w Warszawie może mieszkać ok. pół miliona osób z nadwagą. Ubolewa, że w komunikacji miejskiej "siedzenia nie są dostosowane do ich gabarytów. Stąd tracą możliwość komunikowania się i rozmowy z ludźmi". Interpelacja jest napisana niby na serio. Poziom "żartu" każdy może ocenić sam.
Pomysł radnego wywołał gorącą dyskusję. Gdy na Twitterze jeden z użytkowników zapytał go, czy to na serio, samorządowiec odparł: "No ba, serio to widać, że i wśród dyskryminowanych są równi i równiejsi :)".Interpelacja w sprawie dyskryminacji osób otyłychfragmenty"Często Ci ludzie wymagają wsparcia, aby odchudzić się. Dlatego uważam, że ratusz powinien powołać kogoś w rodzaju tzw. "sygnalizatorów" bądź "latarników", którzy chodziliby po ulicach i wyławiali takich ludzi. Jak trafią na takiego człowieka, to powinni z nim rozmawiać, aby przekonać ich do udziału w Miejskim Programie Walki z Otyłością w ramach polityki zdrowotnej.
W ramach tego programu powinny być np. specjalnie wyznaczone miejsca dla osób otyłych w autobusach, tramwajach urzędach, kinach itp. Przedsiębiorcy zatrudniający ludzi z nadwagą, którzy by schudli, dostawaliby specjalne premie lub zniżki w podatkach. (...)
Czy mógłby Pan zwrócić się do prezydenta miasta o opracowanie i podpisanie Karty Otyli + zgodnie z wytycznymi WHO w sprawie polityki zdrowotnej?"radny PiS Marek Borkowski
W poprzedniej kadencji o radnym Borkowskim pisaliśmy, gdy zwrócił się do władz dzielnicy w kwestii "homoseksualnej prostytucji w Parku Skaryszewskim". Radny alarmował, że "do spotkań o charakterze intymnym" dochodzi "w części parku osłoniętej tujami w okolicy pomnika House'a".
źródło: portalwarszawski.com.pl