Homofobia w "Big Brotherze". Łukasz został wyśmiany, bo przyznał, że jest gejem
Początkowo Łukasz Darłak nie chciał ujawnić swojej orientacji seksualnej przed pozostałymi uczestnikami, jednak ostatecznie zdecydował się na coming-out. Część mieszkańców domu Wielkiego Brata zaczęła robić mu przykrości z tego powodu.
Darłakowi chodziło o wypowiedź innych uczestników programu – Tomasza i Macieja, którzy kpili z homoseksualnego mieszkańca domu Wielkiego Brata. – Jesteśmy w pokoju z trzema dziewczynami. Bez wątpienia sikają na siedząco wszystkie trzy – śmiali się mężczyźni.
Chłopak Michasia
– Nie jestem gejem. Epizod był biseksualny, ale nie sądzę, że z tego powodu powinienem mówić, że jestem gejem. Jest przecież bardzo dużo osób, którzy są homoseksualni, ale nie widać tego po nich – zarzekał się Darłak zanim przyznał się do swojej orientacji.
Na jaw wyszło jednak, że uczestnik "Big Brothera" w przeszłości był związany z kontrowersyjnym pisarzem Michałem Witkowskim. Skandalista skomentował aferę wokół Darłaka w długim poście opublikowanym na Instagramie.
"Big Brother" nie taki fajny
Najnowsza edycja "Big Brothera" budzi wiele zastrzeżeń zarówno ze strony widzów, jak i samych uczestników. Ci pierwsi narzekają m.in. na nudę i brak zwykłych zjadaczy chleba wśród uczestników, którzy, jak się okazało, mają już za sobą pewne medialne doświadczenia.
Za to mieszkańcy domu Wielkiego Brata narzekają na doskwierający im... głód. Kto by pomyślał, że w programie TVN dojdzie do takich ekscesów.