Może i była krytykowana, ale opłacało się. Wiemy, ile Justyna Żyła zarobiła w "Tańcu z Gwiazdami"

Bartosz Świderski
Na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" pojawiała się tylko przez pięć tygodni, lecz w tym czasie zarobiła całkiem dobre pieniądze. Po renegocjacji kontraktu Justyna Żyła mogła liczyć na 12,5 tys. złotych za odcinek – podał plotkarski serwis Pomponik.pl.
Justyna Żyła zainkasowała ładną sumkę za swój krótki epizod w "Tańcu z Gwiazdami". Fot. Instagram / tanieczgwiazdami
Oprócz wysokiego wynagrodzenia Justyna Żyła miała zapewniony "najlepszy apartament" na czas pobytu w Warszawie oraz luksusowy catering. Dodajmy, że według mediów Żyła początkowo wynegocjowała znacznie gorsze warunki.

– Mieszkając w Wiśle nie znała stawek rynkowych dla gwiazd. Historia z jej wynagrodzeniem była dość skomplikowana. Na pierwszym spotkaniu z przedstawicielami stacji zgodziła się na wszystko – na wiele gorsze warunki od ostatecznych. Po tygodniu poprosiła o ponowne spotkanie, mając już reprezentantkę. To ona wynegocjowała dla niej aż 12,5 tys. złotych za odcinek. Dodatkowo najlepszy apartament na czas pobytu w Warszawie oraz luksusowy catering – donosi informator Pomponika. Ostatni taniec
W piątek 29 marca Justyna Żyła i Tomasz Barański pożegnali się z "Tańcem z Gwiazdami" po piątym odcinku. Była żona skoczka narciarskiego od samego początku swoich występów nie przejawiała znamion talentu tanecznego. W swoim debiucie została po prostu zmasakrowana przez Iwonę Pavlović po cza-czy ocenionej ledwie na osiem punktów.


– Nasz debiut był najgorszym występem w historii "Tańca z gwiazdami", niestety muszę to powiedzieć z pełną odpowiedzialnością. Praca z Justyną to dla mnie nauka cierpliwości – skomentował swoje występy z Justyną Żyłą jej taneczny partner Tomasz Barański.

Źródło: pomponik.pl