To test czy rocznica? 10 kwietnia zawyją syreny w całym kraju
W południe albo nad ranem 10 kwietnia w wybranych miastach w Polsce zawyją syreny alarmowe. Nie będzie to sygnał ostrzegający o zagrożeniu, a upamiętnienie rocznicy katastrofy smoleńskiej. Ale samorządy przy tej okazji upieką dwie pieczenie na jednym ogniu.
Przypomnijmy, że równo dziewięć lat temu o godzinie 10:41 czasu moskiewskiego, czyli 8:41 czasu polskiego, pod Smoleńskiem rozbił się prezydencki tupolew Tu-154M. Niektóre samorządy postanowiły to uczcić dźwiękami syren. Ustalono, że alarm będzie emitowany w sposób ciągły przez jedną minutę.
Niektóre samorządy, jak ten w Szczecinie, nie były pozytywnie nastawione do takiego sposobu uczczenia ofiar katastrofy. W końcu przepisy zabraniają używania sygnałów alarmowych do celów okolicznościowych. Ale polecenie włączenia syren przyszło "z góry" od wojewody zachodniopomorskiego, który akurat na ten dzień zlecił test syren alarmowych.