"Wyglądałem jak trzy dni przed śmiercią". Szczere wyznanie Wałęsy o chorobie dziewięciomiesięcznej córki

Bartosz Świderski
Lea, dziewięciomiesięczna córka Jarosława Wałęsy, ponad dwa tygodnie temu przeszła operację na otwartym sercu. – Bardzo źle to zniosłem. Wyglądałem jak trzy dni przed śmiercią – szczerze przyznał w rozmowie z dziennikarzami "Dzień dobry TVN" Jarosław Wałęsa.
Jarosław Wałęsa w rozmowie z prezenterami "Dzień dobry TVN" szczerze opowiedział o chorobie ośmiomiesięcznej córeczki. Fot. Dominik Werner / Agencja Gazeta
Lea, córeczka Jarosława Wałęsy, przyszła na świat w połowie ubiegłego roku. Dziewczynka musiała przejść poważną operację na otwartym sercu w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka. Dziewięciomiesięczne dziecko borykało się z ubytkiem przegrody międzyprzedsionkowej serca, która nieskorygowana mogłaby skończyć się nawet śmiercią.

– Potrzebny był pilny zabieg. Lea przestała przybierać na wadze, a przecież dzieci w tym wieku szybko rosną. W szpitalu dowiedzieliśmy się, że są trzy drogi leczenia tej wady. Mąż bardzo źle znosił jej chorobę – mówiła w "Dzień dobry TVN" Ewelina Wałęsa.


Sam Jarosław Wałęsa dodał: – To był kolejny rozdział w moim życiu, kiedy nie interesowałem się sobą tylko się myślało o maleństwie, które potrzebuje pomocy. (…) Zaraz po operacji, kiedy przywieziono Leę i stałem przy niej, nagle przyszedł kardiochirurg i powiedział, że on i jego zespół są bardzo zaniepokojeni. Ale nie stanem córki, tylko stanem ojca. Z jakiegoś powodu wszyscy byli zdania, że Ewelina lepiej zniosła tę sytuację, a ja wyglądałem jak trzy dni przed swoją śmiercią.

Wałęsa wyjaśnił, że w przyszłości jego córka "będzie całkowicie zdrowa, nie będzie nawet pamiętała operacji". – Jedyne, co zostanie, to blizna na mostku. Ale ona jest już w tej chwili taka ładna, że wydaje mi się, że nie przeszkoda– mówił europoseł PO.

źródło: "Dzień dobry TVN"