Muzułmanie dają przykład. Tak solidaryzują się z katolikami po pożarze katedry Notre Dame

Katarzyna Zuchowicz
Pożar katedry Notre Dame obnażył polską manię – i tę na prawicy, i na lewicy. Ludzie niemal skoczyli sobie do gardeł, prześcigając się w teoriach spiskowych i hejcie, wieszcząc wręcz upadek Europy i chrześcijaństwa. Wpis szefa irańskiego MSZ był w tym wszystkim jak kubeł zimnej wody. Spokojny, wyważony i przede wszystkim solidaryzujący się z katolikami. I nie był to jedyny podobny głos w świecie muzułmańskim.
"Nasze myśli są z Francuzami i wszystkich katolikami" – napisał po pożarze katedry Notre Dame minister spraw zagranicznych Iranu Javad Zarif. Fot. Facebook/Javad Zarif
"Politycy PiS mogliby się uczyć empatii i dyplomacji", "Można nie dzielić świata? Można" – komentują polscy internauci. Gdy w Polsce politycy różnych opcji oceniali, co zdarzyło się w Paryżu, szef MSZ Iranu zareagował w prostych słowach:

"To smutne, że Notre Dame – będące pomnikiem poświęconym kultowi naszego jednego Boga, który przybliżony został przez literackie arcydzieło Hugo – zostało częściowo zniszczone, choć przetrwało wojny i rewolucje przez 800 lat. Nasze myśli są z Francuzami i wszystkich katolikami".

Słowa niektórym wydały się tak zaskakujące w ustach wyznawcy islamu, że pojawiły się i takie komentarze: "Nawet minister spraw zagranicznych Iranu złożył kondolencje i wypowiedział się z szacunkiem". Jakby było to coś naprawdę niezwykłego.


"Ludzkie dziedzictwo jest uniwersalne"
Ale wsparcie płynie do Francji z wielu muzułmańskich krajów. Choć skrajna prawica nie oszczędza wyznawców islamu i wokół nich i pożaru sieje teorie spiskowe.

W Katarze szok. Tu od razu głos zabrało wielu polityków. Piszą o smutku, żalu, niektórzy wspominają, że byli w Notre Dame, zachwycają się jej pięknem. "Ludzkie dziedzictwo jest uniwersalne", "Serce się łamie" –piszą.

Wicepremier i szef MSZ Kataru: "Nasze myśli są z Francją, jej rządem i jej narodem. Światowe dziedzictwo utraciło jeden z najbardziej symbolicznych pomników".

Wielki imam Ahmed al-Tajeb, szejk kairskiego uniwersytetu Al-Azhar , autorytet w świecie islamu, również, wstrząśnięty pożarem świątyni, zareagował na Twitterze. Po arabsku i francusku napisał: "Nasze serca są z braćmi we Francji. Zasługują na nasze pełne wsparcie".

Pakistański szejk Yasir Qadhi, który mieszka w USA pisze na Facebooku: "Jako muzułmanie wyrażamy nasz smutek utratą otoczonej czcią świątyni, która tragicznie została zniszczona, szczególnie w kraju, w którym wiara w Boga słabnie". "To strata dla nas wszystkich"
– Ci, którzy rzeczywiście kierują się ogólnoludzkimi racjami, to z pewnością sądzą tak nawet w najodleglejszych krajach muzułmańskich. Absolutnie nie ma w tym nic zaskakującego. To tylko ludzie, bez względu na narodowość, o niskiej moralności, bez wyobraźni, mogą inaczej na to patrzeć – ocenia w rozmowie z naTemat reakcje muzułmańskiego świata Musa Czachorowski, rzecznik Muzułmańskiego Związku Religijnego RP

Jak patrzą muzułmanie w Polsce? – Jako polska społeczność pochodzenia tatarskiego jesteśmy w dwojakiej sytuacji. Raz jako Europejczycy, dwa – jako muzułmanie. Można powiedzieć, że podwójnie odczuwamy to co się stało – odpowiada.

Tłumaczy dlaczego: – Jako Europejczycy patrzymy na Notre Dame jako na dzieło historii, kultury, religii. To jest straszna strata, strata dla nas wszystkich, dla całej ludzkości, niezależnie od wyznania i narodowości. Notre Dame to jest obiekt dziedzictwa całej ludzkości.

Z drugiej strony jest islam. – A my, jako muzułmanie, mamy w pamięci, że już prorok Mahomet mówił i nakazywał: Nie wolno niszczyć przybytków duchowych, kościołów, obojętnie jakiego wyznania. Notre Dame to jest Dom Boży, dom modlitwy. Dlatego musimy się wspierać niezależnie od pochodzenia, od wyznawanej religii – mówi.

"Klejnot dziedzictwa narodowego"
Takie głosy muzułmańskie płyną też z samej Francji. Rektor Wielkiego Meczetu Paryskiego zaapelował do swych wiernych o przekazywanie datków na odbudowę katedry.

Dalil Boubakeur napisał w oświadczeniu: "Ta katedra – świątynia Boga, klejnot dziedzictwa narodowego, gdzie tak wiele modlono się w naszej historii – stanowi dla muzułmanów symbol Maryi, matki Jezusa, wspomnianej 34 razy i celebrowanej w Koranie przez całą surę".

W podobnym tonie wypowiedział się Rektor Meczetu w Lyonie, Kamel Kabtane. On też wezwał muzułmanów do okazania solidarności i zbierania datków na odbudowę katedry. "Myślę, że jest to naszym obowiązkiem jako obywateli i muzułmanów wziąć udział w rekonstrukcji tej pięknej katedry" – powiedział Euronews. Ale obrazy płonącej katedry Notre Dame obudziły też bolesne wspomnienia wśród wyznawców islamu. "Przypomniały milionom Syryjczyków, Jemeńczyków i Irakijczyków o dziesiątkach tysiącletnich meczetów, które stracili w wyniku wojny" – pisze portal albawaba.com. Również na Twitterze muzułmanie dzielą się swoimi historiami. I żalem za tym, co utracili. Niektórzy podwójnym – przypominając, że im nikt tych budowli odbudować nie pomógł.