Z dwoma kanistrami benzyny wszedł wieczorem do katedry w Nowym Jorku. Reakcja była błyskawiczna

Tomasz Ławnicki
Ta informacja - podana zaledwie nieco ponad dwie doby po pożarze Katedry Notre Dame w Paryżu - zmroziła krew w żyłach. 37-letni mężczyzna z dwoma kanistrami benzyny wszedł w środę wieczór czasu lokalnego do nowojorskiej katedry św. Patryka. Na szczęście nic się nie stało – ochrona obiektu zareagowała błyskawicznie.
Mężczyzna z dwoma kanistrami benzyny wszedł do katedry św. Patryka w Nowym Jorku. Fot. Yooran Park / 123fr
Zatrzymany mężczyzna, mieszkaniec stanu New Jersey, miał przy sobie dwa kanistry benzyny – w nich 4 galony, czyli ponad 15 litrów paliwa. Do tego znaleziono przy nim dwie butelki z innym palnym płynem oraz dwie zapalniczki.

Jak podaje CNN, mężczyzna zdążył w kościele rozlać trochę benzyny, ale został błyskawicznie zatrzymany przez ochronę. Zawiadomiono policję – mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany. W pierwszych wyjaśnieniach tłumaczył, że skończyło mu się paliwo w samochodzie – dlatego szedł z kanistrami. Dlaczego jednak wszedł do katedry – tego nie potrafił wytłumaczyć. – Trudno powiedzieć, jakie dokładnie były jego intencje – przyznał John Miller z jednostek antyterrorystycznych. Policja podejrzewa, że mężczyzna może mieć jakieś zaburzenia emocjonalne.


Do zdarzenia doszło zaledwie dwa dni po pożarze, który poważnie uszkodził gotycką Katedrę Notre Dame w Paryżu. Ogień strawił m.in. dach i iglicę. Władze Francji obiecują odbudowanie zabytku w 5 lat. Wstępne ustalenia wskazują, że ogień mógł się pojawić podczas prac renowacyjnych na dachu. Francuska prokuratura przesłuchała robotników przeprowadzających remont.

Katedra św. Patryka w Nowym Jorku zbudowana została pod koniec XIX wieku. To największa neogotycka świątynia katolicka w Ameryce Północnej. Stoi w sercu dzielnicy Midtown, naprzeciw Centrum Rockefellera.
źródło: cnn.com