Ten smartfon nadaje nowy sens pojęciu "tryb nocny". Po zmroku robi tak samo dobre zdjęcia, jak za dnia

Monika Przybysz
W wielu smartfonach funkcja trybu nocnego działa tylko na zasadzie myślenia życzeniowego: bardzo chcemy zrobić zdjęcie wieczorem, wiec wmawiamy sobie, że lekko rozmyty i rozedrgany efekt jest tym, co nas w pełni satysfakcjonuje. Jak okazało się po premierze Huawei P30 Pro wcale nie musi tak być. I jest to informacja z jednej strony dobra, z drugiej zła.
Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P30 Pro Fot. naTemat
Zła dlatego, że jeśli raz wyjdziecie wieczorem w miasto z nowym flagowcem Huawei, ciężko bezie wam wrócić do zwyczajowych rozmazanych i nieostrych pamiątek z imprez.

To, co najbardziej zaskakuje, to fakt że P30 Pro radzi sobie nawet wtedy, gdy źródło światła jest znikome, a także wtedy, gdy podczas dłuższej ekspozycji lekko zadrży nam ręka. Zdjęcie, które wymaga dłuższego naświetlania zostaje dodatkowo poddane obróbce wyostrzającej detale i stabilizującej obraz. Efekt finalny jest podobny do tego, jaki osiągnęlibyśmy z pomocą statywu.

Jak to możliwe, że P30 Pro "widzi" po ciemku? Odpowiedź brzmi: ISO 409600. Taką czułość posiada matryca nowego flagowca Huawei. Dla porównania, skala wielu aparatów kończy się na ISO 1600.

#Huawei #P30Pro #FotografiaNaNowo

Partnerem artykułu jest Huawei.