Morawiecki wie, jak naprawić Unię. Manifest premiera opublikowany w prestiżowym zachodnim portalu

Paweł Kalisz
Premier Morawiecki nie chce słuchać wytycznych Komisji Europejskiej dotyczących naprawy Rzeczpospolitej – zamiast tego ogłosił manifest, w którym wyznaczył kierunki naprawy Unii. Jednym z punktów ma być wzrost inwestycji i wzmocnienie zasad demokracji. Plan Morawieckiego określony w pięciu punktach opublikował opiniotwórczy serwis Politico.
Mateusz Morawiecki przedstawił plan naprawy Unii Europejskiej. Fot. Twitter /@pisorgpl
Polski rząd tak zwanej "dobrej zmiany" już od ponad trzech lat otwiera coraz to nowe fronty, na których walczy z Unią Europejską. Komisja Europejska co i rusz próbuje interweniować, czy to w obronie przed wycinką drzew w Puszczy Białowieskiej, czy w przypadkach łamania zasad demokracji. Ale polski rząd trwa przy stanowisku, że to wszyscy dookoła się mylą, a Polska ma rację.

Teraz Politico opublikowało swoisty manifest Mateusza Morawieckiego. Polski premier wyjaśnia, co trzeba zmienić w Unii, żeby ta lepiej funkcjonowała. Trudno przy tym nie oprzeć się wrażeniu, że tekst skierowany jest raczej do polskiego elektoratu. Nie sposób sądzić, by puste frazesy o potrzebie wzmacniania demokracji były brane na poważnie w takich krajach, jak Niemcy czy Francja.


O czym jeszcze wspomina premier? Przede wszystkim chodzi o to, żeby UE zmieniła kurs. Obecny doprowadził do brexitu, terroryzmu, spowolnienia gospodarczego i rosnącego długu publicznego w wielu krajach wspólnoty. Morawicki apeluje, żeby zapewnić dynamiczny wzrost w ramach gospodarki wolnorynkowej. To wymaga jego zdaniem uczciwego systemu podatkowego i ambitnych programów redukcji biedy.

Kolejnym punktem, który ma przybliżyć Europę do krainy wiecznej szczęśliwości, ma być odejście od polityki oszczędności. Zdaniem Morawieckiego trzeba działać wręcz przeciwnie, stworzyć ambitny program inwestycji infrastrukturalnych, które będą motorem wzrostu gospodarczego we wszystkich krajach Unii.

Nie uda się jednak zdaniem Morawieckiego zapewnić równomiernego rozwoju, jeśli nie będzie wspólnego rynku. Aby taki stworzyć, poszczególne kraje członkowskie powinny zdaniem polskiego premiera wyzbyć się ambicji protekcjonistycznych i ochrony własnych rynków pracy.

Morawiecki dostrzega też dwa zagrożenia dla UE. Oprócz konieczności ochrony demokracji ważne też jest dla niego obrona europejskich wartości. Tu ma pomóc NATO, będące według Morawieckiego podstawą europejskiej obrony. Premier postuluje, by zwiększyć wydatki na obronę przed cyberatakami i nowymi formami wojny hybrydowej.

źródło: Politico