Wymowny początek wykładu Donalda Tuska. Nie zaczął od powitania szefa Platformy Obywatelskiej

Łukasz Grzegorczyk
Donald Tusk chwilę po godz. 14:00 rozpoczął swój wykład o "Nadzieja i odpowiedzialność. O konstytucji, Europie i wolnych wyborach". Szef RE został powitany przez zgromadzonych owacjami na stojąco. Początek przemówienia Tuska dla niektórych mógł być jednak zaskakujący.
Donald Tusk nie zaczął wykładu od powitania Grzegorza Schetyny. Fot. YouTube.com/Magazyn Liberté!
– Dzisiejszy dzień potraktowałem wyjątkowo. Oprócz notatek wziąłem ze sobą bohaterkę dzisiejszego dnia. To jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej – mówił na początku swojego przemówienia Donald Tusk. Chwilę wcześniej szef Rady Europejskiej przywitał zgromadzonych w Auditorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego.

Mogłoby się wydawać, że Donald Tusk rozpocznie od powitania lidera Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny, ale polityk postanowił ułożyć kolejność po swojemu. – Bardzo się cieszę, że na sali widzę tak wielu współtowarzyszy – stwierdził były premier i wymienił m.in. Ewę Kopacz i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Wspomniał również o Grzegorzu Schetynie, ale w żaden sposób nie wyróżnił obecnego lidera PO.


Przypomnijmy, że zaplanowane na około 45 minut wystąpienie Donalda Tuska zorganizowało internetowe pismo "Liberte" razem z Uniwersytetem Warszawskim. Niedawno szef Rady Europejskiej zapowiadał, że jego przemówienie będzie dotyczyło "czegoś ciekawego i ważnego". Zobaczcie, jak wygląda mównica, z której były premier wygłosi swój wykład.